Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Pią Gru 05, 2008 11:11 am Temat postu: Trójki - Danek vs. Wicu vs. Jeremiasz |
|
|
Pocisneliśmy wczoraj dwie trójeczki z Wicem i Dankiem. Dungal niestety tym razem zaniemógł.
Jednak zanim zagraliśmy, nastąpiło wielkie otwieranie busterów które zamówiliśmy.
Wypadło po 13scie busterów na głowe. Szkoda, że nie było Dungala bo nie wiemy co jest w jego busterach.
Ale ogólnie to było sporo ciekawych rarów.
Z najciekawszych to ja miałem jakąś straszliwą ulewę, pacyfistę, sztuczkę, soldata szturmowego, płaszczkę i jakieś słabsze - głównie intrygi.
Danek też miał głównie intrygi. Jakąś sztuczkę chyba, utratę potencjału, razydę, flamment soldata, skromne, odkrycie prawdziwego wroga i chyba jeszcze coś całkiem dobrego ale nie pamięta co.
Za to Wicu naz rozwaliłym odrazu swoimi busterami. Już w pierwszym miał blitztanka a potem jeszcze, bestala i plagę. Nie pamiętam więcej ale miał jeszcze kilka w miarę ciekawych rarów.
Jak już nacieszyliśmy się nowymi kartami to rozpoczęliśmy granie.
Ja wziąłem jak zwykle templarsów ale na serrenelu z drapieżniakami i rogatymi seretami. Do tego żandarmi, bestale, legioniści i intrygi modyfikujące WB. Danek jak zwykle grał hordą na abdulu ale tym razem pożyczył ode mnie 4 woły a od Wica plagę więc było nieco ciekawiej.
Graliśmy ostro.
W pierwszej grze troszkę musiałem czekać na stajnie a jak tylko wyłożyłem to zaraz chyba Wicu mi ją pojechał i potem długo nie podchodziły żadne. Wicu też trochę czekał na stajnie ale w końcu wyłożył i też nas cisnął mocno.
Jednak najsilniejszy pozostawał Danek. Karty mu podchodziły nad wyraz dobrze.
Ja przez długi czas tylko się broniłem i co wykładałem wojowników to chłopaki mi ich zdejmowali.
Akcje były ciekawe ale niestety nie wiele pamiętam jak zwykle Po za tym, że w tej grze Danek rozjechał nas równo.
Najciekawszy tekst z gry padł kiedy Danek mając już sporo punktów zagrał poszukiwanie i długo nie mógł się zdecydować co wyciągnąć z talii, żeby nas pojechać. Wtedy Wicu powiedział mu: weź ukryte i odpocznij!
końcowy wynik: Danek 50, Wicu 13, Ja 19.
Druga gra była podobna. Ja wymieniłem kilka kart w tali i cisnęliśmy znowu.
Tym razem i mi i Wicowi szybko podeszły stajnie. Ale Danek też nie nażekał na dobieranie kart. I znów cisnął nas niemiłosiernie.
Trochę poszaleliśmy ale znów Danek był górą prawie przez całą grę.
Szybko pojechał Wicowi dwie stajnie i mi chyba kopalnie i już miał 36 punktów.
Potem Wicowi przez czas jakiś znów nie chciały podejść stajnie więc prubował tylko szaleć jakimś ciężkim kawalerzystą co mu się ostał. Ja zacząłem wykładać wojowników ale Danek systematycznie mi ich zdejmował.
W końcu jednak Wicu wyciągnął stajnię i wysypał się z wojowników. Odrazu ruszył do ataku i najechał Dankowi 3 ziemie orne zdobywając w ten sposób 27 pztów. Potem przyszła moja tura i najpierw zagrałem na Danka ograbienie a następnie najechałem mu chyba 2 kopalnie.
W sumie miałem już 3 kopalnie Danka co dało 30 pztów.
Wtedy Danek już nie wiele mógł zrobić ale nie dawał za wygraną i prubował dalej. Po kolejca Danka znów przyszła kolej Wica ale jemu nie udało się nic więcej najechać. Wtedy ja dociągnąłem do siedmiu i na ręku miałem 2 szarże, 2 przewagi taktyczne, przemyśl, straszliwą i coś jeszcze. Wziąłem więc na atak drapieżniaka i dwóch bestali zostawiając sobie kilku wojowników na bramce tak na wszelki. Najpierw pojechałem chyba jeszcze jedną kopalnię Dankowi dwoma bestalami a potem drapieżniakiem z szarżą ruszyłem na Wica i chłopaki nie mieli szans.
koćnowy wynik: Danek 36, Wicu 27, Ja 50.
Dzięki panowie za grę. Szacun dla was _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|