Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 8:18 am Temat postu: Ja to wezmę - dla doktrynierów |
|
|
Play when a card is about to be discarded. It returns to its owner's hand instead. Any attachments on the card are discarded as normal. Annihilated cards are not affected by this card.
Można więc zagrać je na kartę anihilowaną, która właśnie została przemyślana i ma zostać odrzucona?
My gramy, że można. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
|
Powrót do góry |
|
|
Berwig Szeregowy
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 62
|
Wysłany: Wto Lis 07, 2006 10:10 pm Temat postu: |
|
|
i w/g mnie można ją od razu zagrać ponownie.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Sro Lis 08, 2006 12:31 pm Temat postu: |
|
|
To akurat nie ulega wątpliwości. Karta jest na ręku, można ją zagrać w dowolnym momencie, więc jest do zagrania.
Tyle, że niektórzy czytający karty słowo w słowo, mogą mieć wątpliwości, czy można zagrać Ja to wezmę, na kartę anihilowaną, która ma zostać odrzucona. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Berwig Szeregowy
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 62
|
Wysłany: Sro Lis 08, 2006 1:31 pm Temat postu: |
|
|
w/g mnie jedno i drugie nie ulega wątpliwości. W tym przypadku to że karta ma być anihilowana nie ma żadnego znaczenia.
Jeśli czytają słowo w słowo, to przeczytają na przemyślunku odrzucona.
Nic dodać, nic ująć.
Wiem, że o tym się pisało już gdzie indziej, ale w końcu nie zostało wyjaśnione.
Mogę zagrać w jednym najeździe dwa razy tego samego zdrajcę?
Karta odrzucana, zrobiła swoje, mam odrzucać, daje ja to wezmę, rzucam jeszcze raz (np przeciwnik dał potencjał i ma wystarczająco WB żeby najechać - pomimo "mojego" zdrajcy.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Sro Lis 08, 2006 3:47 pm Temat postu: |
|
|
Można albo nie można. Zapoznaj się z wątkiem Oczywista zasada - dalszy los karty. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aksal_se Sierżant
Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 125
|
Wysłany: Sro Lis 08, 2006 4:00 pm Temat postu: |
|
|
Stawik to według Ciebie jak długo 'działa' karta zdrajcy? Bo my gramy tak, że zaraz po zagraniu zdrajcy kładziemy wojaka(zdrajcę) koło najeżdżanego miejsca a kartę zdrajcy odrzucamy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 10:54 am Temat postu: |
|
|
Zdrajca natychmiast przechodzi na stronę wroga. Ale na karcie Zdrajcy jest też napisane, co zrobić z kolesiem na koniec najazdu. Więc trzymamy go do końca najazdu. To tak jak z Pacyfistą. Od razu canceluje krok. My go jednak trzymamy w grze, żeby o swoim działaniu przypominał. Anihilujemy dopiero jak krok Atak/Najazd faktycznie zostanie już pominięty.
Poza tym w Opocznie stwierdziliśmy, że jest to jednak za pakerna karta, żeby dopuścić od razu Ja to wezmę na kolejnego kola. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aksal_se Sierżant
Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 125
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 1:01 pm Temat postu: |
|
|
Stawik napisał: | Poza tym w Opocznie stwierdziliśmy, że jest to jednak za pakerna karta, żeby dopuścić od razu Ja to wezmę na kolejnego kola. |
Tu się zgodzę . My gramy tak jak napsałem ponieważ kiedyś nie pozwalaliśmy zagrywać zdrajcy na samotnie najeżdżającego. W dadatku nikt u nas w tali nie trzyma 'Ja to wezmę' ale to się chyba zmieni . |
|
Powrót do góry |
|
|
Berwig Szeregowy
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 62
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 9:33 pm Temat postu: |
|
|
Stawik nie porównuj Zdrajcy z Pacyfistą. Jedną odrzucasz drugą anihilujesz, a przecież chodzi nam o dalszy los karty. Co za różnica kiedy zanihilujesz kartę? Na nią nie zagrasz Ja To Wezmę (a o taki kombos nam chodzi).
nie wiem czy zauważyłeś ale ja też tłumaczę ideę.
Ostatnio zmieniony przez Berwig dnia Pią Lis 10, 2006 10:56 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Czw Lis 09, 2006 11:53 pm Temat postu: |
|
|
A czy ja mówię, że zagram? Tłumaczę po prostu ideę. Obie te karty działają niby natychmiastowo, ale jednak nie do końca. Ot, cała ich porównywalność.
Cóż, dzięki takim 'czepialskim' mogę sobie chociaż postów nabić _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aksal_se Sierżant
Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 125
|
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 12:07 am Temat postu: |
|
|
A 'Cięcie' też przez cały najazd trzymacie na stole? |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 7:55 am Temat postu: |
|
|
Po pierwsze Cięciem nie gramy.
Po drugie jego działanie jest natychmiastowe bez żadnych wątpliwości. Wojownik zostaje z tyłu i kropka. Nie ma żadnych dodatkowych uwag, że na koniec najazdu, to stanie się z nim to czy tamto.
Po trzecie w Opocznie wychodzimy z założenia, że lepiej żeby coś wisiało na planszy za długo niż za krótko, dlatego być może i trzymamy Cięcie do końca starcia. Zwłaszcza, że jest anihilowane i nie budzi żadnych kontrowersji.
A Pacyfista i Zdrajca, to takie karty o działaniu natychmiastowym, których efekt działania jest nieco oddalony w czasie. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Berwig Szeregowy
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 62
|
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 10:53 am Temat postu: |
|
|
Ty to nazywasz czepianiem, ja brakiem logiki w Twoich wypowiedziach
Stawik napisał: | ...to takie karty o działaniu natychmiastowym, których efekt działania jest nieco oddalony w czasie. |
każdy wie o co chodzi ale przyznaj sam, brzmi śmiesznie
Co do tego nieszczęsnego kombosa, ja się zgadzam z przewagą taktyczną (dla mnie to karta działająca natychmiast), ja to wezmę i znowu przewaga. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 11:08 am Temat postu: |
|
|
Może i śmiesznie, ale ważne, że każdy wie o co chodzi
Berwig napisał: | Co do tego nieszczęsnego kombosa, ja się zgadzam z przewagą taktyczną (dla mnie to karta działająca natychmiast), ja to wezmę i znowu przewaga. |
To się trochę zastanów, poczytaj karty. Na przewadze jest: Do końca konfliktu. Konflikt rzadko się kończy po zarzuceniu jednej Przewagi Czy na karcie jest napisane do końca konfliktu, czy do początku twojej tury jest to jednak jakiś okres czasu i dopiero na jego końcu mozna kartę ze stołu sprzątać. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|