Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Pon Paź 23, 2006 7:39 pm Temat postu: Jeremiasz vs Dungal |
|
|
Tak.
w ten weekend rozegralismy z Dungalem 8 pojedynkow.
2 z nich: legion vs tempariusze - ale o tym w innym poscie.
A tu opisze pozostale.
Pierwszy z nich to Luteranie Dungal przeciw moim templarsom.
gra byla dluga... ale w sumie nudna.
Dungal uzyl przywodce ktory sam wybiera nagrode dla przeciwnika ktory mu najedzie przywodce + kilka kart uniemozliwiajacych najezdzanie innych miejsc.
Tak wiec gra w calosci wygladala glownie tak ze ja rozslem w sile i co ture go najezdzalem a on sie bronil i nie pozwalal mi zdobyc punktow...
... wkoncu jednak zdobylem 14 pz i mialem wystawione cale wojsko i wszystkie miejsca a Dungal tylko dwa miejsca i zero woja wiec zakonczylismy gre uznajac ze dalsza potyczka nie ma sensu.
potem przyszedl czas na zmiane talii.
Dungal chwycil za swoj potezny legion, ja wzialem rasputinow...
walka byla wlasciwie wyrownana.
tluklismy sie na przemian.
Udalo mi sie wystawic kilka blitztankow ale jak tylko byla okazja do Dungal pochlanial je swoim legionem
Wkoncu musialem uznac jego wyzszosc... pokonal mnie do 32.
I jak narazie potwierdza sie ze Dungal nigdy nie przegral z rasputinami.
Reszte pojedynkow Dungal rozegral juz tylko legionem.
Ja najpier wzialem horde... ale nie podpasowaly mi karty i w ciagu kilku tur juz bylo po hordzie do 0!
Wtedy doszlo do stracia dwoch obozow legionu ciemnosci.
Pierwsze starcie wygralem dosc szybko i do 0. Nie bylo to imponujace... poprostu wyciagnalem lepsze karty.
Drugie takie starcie wygral Dungal ale juz nie tak prosto... stawialem przez pewien czas opor... chyba (choc nie jestem pewien) udalo mi sie nawet cos najechac. Wknocu jednak zabraklo kilku dobrych kart...
trezcie i ostatnie starcie dwoch legionow to byl moj rewanz, bo chcialem pokazac Dungalowi ze moj legion jest lepsze! Chociaz nie mialem podstaw aby tak uwazac, ale chcialem sprobowac.
Zaczelo sie szybko, odrazu najechalem przywodce i zabralem mu zloto. Dzieki temu nie mogl zbyt wiele zrobic wiec przejalem inicjatywe.
Potem kilka rund, jakies berserki i wojna blyskawiczna i zabraklo mi 1go punku ale zdobylem go w kolejnej rundzie i bylo pozamiatane.
Ogolnie gralismy w sobote (a wlasciwie w niedziele) do 5:20 rano!!
zaczelismy kolo 22:30
I jedna partie rozegralismy w niedziele wieczorem miedzy 22 a 24.
Dungal wrocil do domu padniety bo mial w ten weekend zajecia wiec prawie nie spal
Ale gralo sie fajni! _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Wto Paź 24, 2006 3:41 pm Temat postu: |
|
|
Oj była rzeźnia nie przeciętna- sam nie wiem jak funkcjonowałem bo z piątku na Sobotę spałem półtora godziny a po naszej grze w Sobotę tylko 40 min . No ale nawet wyrobiłem sie z projektami I następnego dnia znowu potyczka ale wtedy już miałem papkę zamiast mózgu..
Jeremiasz wszystko opisał jak trzeba- nic nie skłamał
Tylko dodam, że podczas pierwszej potyczki Legion vs Legion, wogóle nie potasowały mi się karty i miałem same miejsca na ręce
Więc nadal uważam, że mój Legion rządzi Jeremiasz :>
Mam nadzieję, że jeszcze mój Marcus okaże się "Większym" heretykiem od Twojego _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
|
Powrót do góry |
|
|
diaphragma Sierżant
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 129
|
Wysłany: Czw Paź 26, 2006 8:52 am Temat postu: Re: Jeremiasz vs Dungal |
|
|
Jeremiasz napisał: |
I jak narazie potwierdza sie ze Dungal nigdy nie przegral z rasputinami.
|
Alez chetnie bym sie zmierzyl. Mysle ze mialbym duze szanse zmienic ten stereotyp |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Czw Paź 26, 2006 12:49 pm Temat postu: |
|
|
Heheheh, nie mogę się doczekać ,wytrzymaj do ferii. Teraz jak dowiedziałem się kilku nowych rzeczy o Gomorach, będzie jeszcze trudniej Rasputinom i nie tylko Zastanawiam się czy zmieniac talię, czy zobaczyć jak te bydlaki rozjeżdzaja osady Jeremiasza, Wica i Bleza Tak czy siak, zawsze będą w talii BUAHAHAHAHAHAH _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Czw Paź 26, 2006 7:37 pm Temat postu: |
|
|
Dungal napisał: | Zastanawiam się czy zmieniac talię, czy zobaczyć jak te bydlaki rozjeżdzaja osady Jeremiasza, Wica i Bleza Tak czy siak, zawsze będą w talii BUAHAHAHAHAHAH |
caly Dungal!
Wyobraznie to ty masz ale zawsze konczy sie to tak ze na wyobrazeniach musisz poprzestac
A ja chyba popracuje jeszcze nad moja talia rasputinow! Wkoncu maja oni jakies swoje dobre strony... musze tylko znalezc jakie
No i koniecznie musze dopracowac legion zaczyna mnie ciekawic
Mysle ze fajnie by sie gralo jakas partie druzynowa, i bylibysmy razem Dungal, obaj grajac legionem! _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Czw Paź 26, 2006 11:51 pm Temat postu: |
|
|
No cóż, taki już jestem
Jeremiasz napisał: |
A ja chyba popracuje jeszcze nad moja talia rasputinow! Wkoncu maja oni jakies swoje dobre strony... musze tylko znalezc jakie
No i koniecznie musze dopracowac legion zaczyna mnie ciekawic
Mysle ze fajnie by sie gralo jakas partie druzynowa, i bylibysmy razem Dungal, obaj grajac legionem! |
Dobry pomysł z tą drużynówką Legion byłby naprawdę niezwyciężony Tylko się zastanawiam czy obaj moglibysmy grac Marcusami, no i potrzebujemy jeszcze 2 osoby do gry - trzeba będzie znowu zorganizować a to nie jest takie łatwe
Co do Rasutinów i ich dobrych cech to każda armia ma jakieś- trzeba tylko odpowiednio pokombinować. _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
|