Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Sob Cze 19, 2010 12:35 pm Temat postu: Bratobójcza walka Legionu czyli Stawik vs Decado |
|
|
Zagraliśmy solówkę z Decado.
On grał Nefarytą bez miejsc, ja Marcusem z miejscami. Obaj piechotą i na Dary.
Z początku szło mi nieźle. W talii 2 Wyrzeczenia i 2 Poszukiwania, pojawiły się w 2 pierwszych turach. Poleciały Konsekwencje i Zaliczka. Wystawiłem Złoże Rudy, Ziemię Orną, Centrum Dowodzenia i Skład. Potem karty zaczęły iść Decado. Rypnął mi Zaliczkę i ze 3 tury pod rząd Kłopoty z Księgami. Zasypywał mi Gomorów Najemnikami, ze 4 w ciągu gry mi poleciało. Utkwiłem w ręku z wojami i miejscami. Pojechał mi Kopalnię.
Udało mi się zdobyć 6 PZ, jak na bramce postawiłem Gomora z Szałem. Bili go Ożywieńczy zamieniony w Gomora i Razyda. W Składzie miałem już tylko Berka i Skromne.
Doszło mi Zacznijmy i ocaliło mi skórę. Plagę przemyślał, ale nie Zdrajcę.
Od tego momentu zaczęło mi iść lepiej. Powoli rozbudowywałem krainę, potem zebrałem armię. Co turę z jakimiś 50 WB najeżdżałem mu wodza.
Wynik: Stawik 50, Decado 10. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|