Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wicu Bad Boy
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 282
|
Wysłany: Sob Lut 17, 2007 8:14 pm Temat postu: Wicu (Abdul) vs Jeremiasz (Montagne) |
|
|
Zagraliśmy dziś z Jeremiaszem ostrą partyjkę było jak w dobrym filmie więc usiądźcie wygodnie skocznie po popcorn i zasiadajcie do lektury
Dobra żartowałem
Niestety dupiasto skopiowalem loga i sie nie zapisal, ale jest foto z ostatniej tury.
Rozpoczął Jeremiasz od wyłożenia woja w ilości bodajrze 3. Ja w mojej turze obdarowałem go suszą, wyłożyłem Rzeźnie i Mastodonta.
Jeremiasz dołożył Notre i jeszcze jakieś wojo, zapłacił za susze i dokonał rzezi w mojej krainie zgarniając 9WB.
U mnie z kartami nie było zbyt różowo, weszło trochę wojska i jedne ziemie ale to było za mało żeby powstrzymać Jeremiasza.
Zmianką rozkazów rozmontował mi obronę, obawiając się najwyraźniej jakiejś szarży or somfin, ja zrobiłem transfer spowrotem, ale padł przemyśl więc kraina stała otworem. Łupem Jeremiasza padły ziemie orne. Wynik 18 : 0
Mi podeszły miejsca 3 kopalnie i ziemie, do tego skupenie, przewaga i coś tam jeszcze. Nie wykładałem wszystkich miejsc zachowując sobie karte żeby zagrać skupienie. Wojo na obrone wróciło żeby strzec mojej krainy przed złowrogimi siłami Jeremiasza.
W jego krainie wojsko zbierał się w siłę, pamiętam tylko że było ich dużo w tym 2 legionistów z Nic do stracenia. Zmiankami rozmontował mi obrone ale najazd mu się nie powiódł bo zagrałem Przewagę, a na kolejny najazd padło Skupienie.
Jeremi w mojej turze dostał Suszę i Kłopoty z Surowcami, ja ustawiłem obronę z 2 Mastodontów i Jihada. 1 na ofens ale padł pacyfista, no to przemyśl no i jeszcze jeden pacyfista. Mówi się trudno
Jeremiasz odrzucił notre i wojo. Kraina stoi otworem tylko najeżdżać. Niestety dla mnie poleciał kolejny pacyfista więc znów sobie nie ponajeżdżałem
Jeremiasz wystaiwał wojo na obronę ja więcej na atak. Poleciała kolejna Susza więc Jeremiasz nie miał zbyt wesołej miny. Zagrywał Wszystkim po równo, ale nawet to mnie nie powstrzymało. Najechałem mu Notre i przywódcę i wyszedłem na prowadzenie 29 : 18.
Z powodu mojej suszy nie wesoło było u niego z wojskiem, a notre nie weszło więc po raz kolejny najechałem Montagna i zgarnąłem kolejne 10 punktów.
Jeremiasz poszukał Notre i wystawił trochę woja. Dostał Pacyfistę więc sobie nie ponajeżdżał. Odwdzięczył mi się tym samym podczas mojej tury, więc za karę skasowałem mu 3 typa.
Karty średnio mu podeszły, ale wystarczająco żeby przenieść mi obronę, załatwić Jihada i pojechać ziemie orne.
To był już niestety jego koniec, bo coprawda nie miałem zbyt dużo żarcia, ale woja wystarczająco i odpowiednio żeby zniszczyć jego krainę, więc przyznał mi zwycięstwo.
Gra była bardzo fajna początek był dla Jeremiasza, ale udało się wybronić i ruszyć do ofensywy. Wielki szacunek dla mojego przeciwnika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Sob Lut 17, 2007 8:29 pm Temat postu: |
|
|
Widze, że walka dobra ale nie jak w najlepszym filmie, chyba że dla Wica (sorki za obrazę). Moim zdaniem walką była pośrodku - żadnej wyrównanej zaciętej potyczki do samego końca, gdzie leje się dosłownie pot przed monitorem a oczy nabiegają krwią Ale też nie było zabawy tylko dla jednego od samego początku, więc poważanie dla obu graczy _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Wicu Bad Boy
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 282
|
Wysłany: Sob Lut 17, 2007 8:35 pm Temat postu: |
|
|
Gdybym nie spieprzył z logiem to opis był by ciekawszy i dużo barwniejszy bo połowy zagrań już nie pamiętam ale i tak było miło Może Jeremiasz sobie coś przypomni i uzupełni opis |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 11:51 am Temat postu: |
|
|
A i owszem przypomnialem sobie ze chyba jakas plaga z mojej strony poleciala czyz nie? tak mi sie cos zdaje... a szczerze mowiac to ja mam pamiec dobra ale krotka wiec juz dzis nie bardzo pamietam calego przebiegu gry ale gralo sie fajnie. Jednak horda zawsze byl gora nad templarami moimi :/ to jeszcze wieksza zaraza niz templarsi _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 2:13 pm Temat postu: |
|
|
Bo Horda nie jest specjalnie wymagająca A jak się ją odpowiednio dopakuje, to jest Pogrom. Ale zauważyłem, że z Legionem już tak łatwo jej nie idzie i wygrywa na zmianę, przy tym Legion dostaje nie raz od Templarsów Dziwne zależności ale to mi się podoba..
Co do Hordy to pamiętam jak na studiach wygrywałem z Twoimi Templarsami, więc coś w tym jest _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 4:07 pm Temat postu: |
|
|
No wlasnie wtedy tosmy wygrywali na zmiane i ja tez czasem gralem horda jak sie wkurzylem i robilem pogrom nie ma to tamto najgrozniejsza jest horda bo najlatwiejsza do uzbierania i duze wb ma a przy tym jest jej duzo. Wystarczylo by ja ograniczyc stajniami i juz bylo by gorzej a tak... coz. chyba najlepsza przynaleznosc w kwestii latwosci budowania silnej talii... strategia prosta ale skuteczna _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
|