Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Lut 02, 2007 7:38 am Temat postu: Stawik (Legion) vs. Krzychu (Rasputini) |
|
|
Zagrałem Brzytwą na Marcusie, a Krzychu Kommendantem.
W pierwszym braniu miałem 3 Gommorów, a że wojowników 14 w talii nie mogłem zrobić Daru Zapowiadało to dalszy obraz gry
Krzychu zaczął od 2 czołgów, 3 samolotów i 4 miejsc. Miałem Pacyfistę. W drugiej turze dociągnąłem szajs i już byłem przekonany o porażce. Gommor kontra czołg to nie jest dobry układ, więc sobie nie najechałem tylko Śmiercią z obłoków strąciłem 2 Corariusy. Zgodnie z przewidywaniami Krzychu dorwał się do mojej Krainy. Na szczęście wojo mu nie doszło, więc 'tylko' 3 najazdy na 28 PZ.
Następnie defensywa: Krzychu broniąc czołga rzuca Straszliwą, potem ja Plagę (poszło mi 4 wojów ), Krzychu Pacyfistę (udała mi się podpucha, wyszedłem jednym Gommorem bez niczego), kolejny czołg i moja Straszliwa, potem Skupienie, Krzychu Plagę - ja straciłem kolejnych 3, a on se wziął Tanka do ręki, to ja znowu Straszliwą (coś mu nie dochodziły samoloty ), Krzychu Pacyfistę, Brak paliwa, Krzychu Skupienie, ja Zdrajcę!+Potencjał+Sztuczkę, a przeciwnik ocalił sobie wojowników Skupieniem, stanąłem na bramce i Brak paliwa...
W 12 turze w końcu najechałem. I wcale nie jestem debilnym idiotą, który w mądre gry nie powinen grać, ograniczonym matołem, półgłówkiem bez krzty wyobraźni. No, skądże... Ja po prostu yyy..., chciałem y.... , myślałem że ... yyy... o, myślałem, że dam Krzychowi wygrać, bo... yyy... tak słabo w rankingu stoi. Tak! Właśnie dlatego! Najechałem Tunel i Skład, zamiasta Tunelu i Centrum dowodzenia (oba miejsca były obstawione). A w łapce trzymałem Utratę.. Nie jestem idiotą! To było celowe... T_T Naprawdę!
No i Krzysiek olbrzymią flotą powietrzną poleciał mi 3 Ziemie orne i kuniec.
Yyyy...właśnie tak miało być. T_T
13 tur, wynik 20:50. :< _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|