Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aksal_se Sierżant
Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 125
|
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 12:12 pm Temat postu: Ograbienie ślepego w trakcie kroku dobierania kart. |
|
|
Wczoraj podczas partyjki kupel zagrał na mnie ograbienie ślepego kiedy dobierałem karty. Sprawa wywoła mój sprzeciw ponieważ grałem Gabrielem i chiałem jeszcze dobrać kilka kart. Niestety zostałem przegłosowany i musiałem kasę wyrzucić. Czy uważacie że takie zagranie było poprawne? |
|
Powrót do góry |
|
|
banhus Sierżant
Dołączył: 08 Paź 2006 Posty: 148
|
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 2:05 pm Temat postu: |
|
|
uważam że mogłeś dobrać , przynajmniej ja bym Ci pozwolił a potem zagrałbym ograbienie |
|
Powrót do góry |
|
|
Drone Sierżant
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 145
|
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 2:18 pm Temat postu: |
|
|
Krok Dobierania Kart dla mnie jest święty. Inaczej mówiąc. Przy tym kroku, gracz dobiera karty. Dopiero po dobraniu (tj. po KROKU DOBIERANIA KART) można zagrywać karty zagrywane "w dowolnym momencie". Gabriel ma zasadę specjalną, która mówi, że w KROKU DOBIERANIA KART może dopłacić 3 GD za kolejną kartę, do maksymalnie 3 kart dobranych w ten sposób. Więc dopóki gracz grający Gabrielem oznajmi, że już kart nie dobiera, można zagrywać karty.
Oczywiście przy zachowaniu pewnej kultury gry, tzn żeby gracz grający Gabrielem też nie był do przodu tj. żeby w pół sekundy przed rzuceniem swojej karty nie powiedział/oznajmił, że skończył dobierać.
Podsumowując, Aksal_se, dałeś się kumplowi zrobić w jajo. A ci co głosowali za nim nie znają zasad dobrej gry. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 2:40 pm Temat postu: |
|
|
Rany!!
Ani by banhus łaski nie robił, ani krok Dobieranie nie jest święty tylko dla Drone'a. Czy w ogóle ktoś oprócz mnie czytał tą instrukcję??!? Pamiętacie? Taka mała książeczka dołączona do pudełka...
instrukcja str. 38 napisał: |
DOBIERANIE KART
Dobierania kart nie mogą przerwać żadne czynności twoje lub przeciwników - nie można go przerwać zagrywaniem kart (mimo że na niektórych kartach napisane jest, że można ich używać w dowolnym momencie).
|
A żadnych czynnosci, to również np. wystawianie wojowników przez Notre.
Ale pewnie zaraz knifem4n mi "udowodni", że twórcy co innego mieli na myśli, i wszyscy tak grają, tylko w tym zapyziałym Opocznie coś se wymyśliliśmy. Pewnie myśmy tą instrukcję napisali _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?....
Ostatnio zmieniony przez Stawik dnia Pią Gru 22, 2006 2:54 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ephraed Szeregowy
Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 58
|
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 2:43 pm Temat postu: |
|
|
To prawda, zasady w DE nie są doskonałe więc ważniejszą sprawą jest z Kim grasz a nie jak (upierdliwi gracze będą robić problemy nawet z podstawowymi zasadami). Kończąc według mnie mógł rzucić przed dobieraniem (jeszcze w swojej turze) lub po Twoim kroku dobierania, ale na pewno nie w trakcie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aksal_se Sierżant
Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 125
|
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 3:42 pm Temat postu: |
|
|
Heh tak to jest jak wymęczeni ludzie zasiadają do gry i pomyśleć że w zasięgu ręki miałem intrukcję.
Jeszcze jeden dylemat mam do rozstrzygnięcia. Czy Corarius z komadosem mogą najechać(nalecieć) miejsce chronione polem minowym? |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Gru 22, 2006 4:34 pm Temat postu: |
|
|
To jest nierozstrzygalne zasadami. Nie ma w nich o "może" i "musi". W takich chwilach ja sięgam do świata gry. Komandosi to komandosi, co im przeszkadza parę minek, na pewno rozbroić potrafią. Nie mówiąc o możliwości zrzutu z powietrza.
Ale można ustalić i inaczej. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
damajek Sierżant
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 145
|
Wysłany: Nie Gru 24, 2006 9:45 pm Temat postu: |
|
|
Ja tam się nie chce za bardzo wtrącać, ale jednym z grających byłem ja - na swoje usprawiedliwienie moge powiedzieć tylko ktoś dobiera do 7 standardowo - i wtedy normalnie kończy się krok dobierania. Ale Gabriel ma tak że możę sobie jeszcze dobierać lub nie bez wcześniejszego zgłoszenia że w tym kroku dobierania bedzie dobierał do np. 8. A po drugie my nie mówimy, koniec kroku dobierania - przechodzimy do kroku akcji.
Tak, że to tylko żeby się chociaż troche usprawiedliwić.
A teraz se gadajcie co chcecie!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Drone Sierżant
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 145
|
Wysłany: Nie Gru 24, 2006 11:08 pm Temat postu: |
|
|
Sądzę, że grając z Gabrielem, to on ustala kiedy dobiera kolejną kartę wynikającą z jego zasady specjalnej. Ponieważ, nie ma tam napisane, że musi to deklarować w kroku dobierania kart, a napisane jest, że może dobrać właśnie w tym kroku. Więc to gracz ma prawo wyboru po dobraniu 7mej karty, czy chce dobrać 8mą, 9tą i ostatecznie 10tą kartę. Ewentualnie przeciwnik może spytać czy Gabriel (gracz) ma zamiar jeszcze dobrać czy nie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pon Gru 25, 2006 11:00 am Temat postu: |
|
|
A to dobry zwyczaj, żeby mówić, który krok trwa. Nam w Opocznie wprawdzie udało się wdrożyć tylko ogłaszanie Bilansu, Ataku i Najazdu, ale jak widać na powyższym przykładzie, warto oznajmiać każdy krok. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Aksal_se Sierżant
Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 125
|
Wysłany: Pon Gru 25, 2006 7:29 pm Temat postu: |
|
|
damajek nie tłumacz się dobrze wiesz że chciałem dobrać dodatkowe bo miałem dwie ceny wojny 10+ złota i trzy kpalnie na stanie .
W dodatku Brodziaty zagrał ograbienie żebym nie mógł dobrać kart a to (jak kolodzy wykazali) jest sprzeczne z zasadami . I nawet nie spomnę jak gramy utraty potęcjału |
|
Powrót do góry |
|
|
KNOX Sierżant
Dołączył: 27 Wrz 2006 Posty: 149
|
Wysłany: Wto Gru 26, 2006 4:03 pm Temat postu: |
|
|
u nas chwalebnym zwyczajem jest pytanie czy gracz chce cos jeszcze wykonac w jakims kroku. prawie zawsze oglaszany jest bilans i atak bo to na bilansie wlasnie zagrywamy karty za wyjatkiem walki lub najazdu (u nas sie tak gra). a jesli ktos sie wypusci z rzucaniem jakiejs karty to bierze ja spowrotem w lapke i nic sie nie dzieje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Drone Sierżant
Dołączył: 05 Lis 2006 Posty: 145
|
Wysłany: Wto Gru 26, 2006 4:40 pm Temat postu: |
|
|
Dokładnie KNOX. Ja i Ephraed też pytamy czy już koniec kroku czy nie. Widać gra fairplay nie każdemu służy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Wto Sty 02, 2007 8:38 pm Temat postu: |
|
|
No i wlasnie o to chodzi by grac fairplay.
Ja zawsze grzecznie pytam przeciwnika czy cos zamierza jeszcze zrobic zanim podejme jakies dzialania. I zawsze pytam czy reaguje jakos na moje dzialania zanim ja przejde do nastepnych. Z drugiej strony zas staram sie unikac sytuacji spornych. Czyli np w takiej sytuacji z tym dobieraniem kart jesli bym chcial zagrac ograbienie na Gabriela i nie pamietal akurat jak doklanie brzmia zasady to nie zagrywal bym karty ograbienie w trakcie dobierania tylko zaraz przed. Nie wierze ze ten kto zagrywal akurat ograbienie na gabriela Aksala wpadl na to wtrakcie jego kroku dobierania tylko wczesniej zobaczyl taka szanse dla siebie a jesli nawet chcial to zrobic wczesniej tylko sie zagapil to juz jego strata _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
|