drumdaar Sierżant
Dołączył: 25 Gru 2009 Posty: 107
|
Wysłany: Czw Mar 24, 2011 12:58 pm Temat postu: Kraków Luty-Marzec 2011 - zaległe wyniki |
|
|
Witam
przygotowując się do turnieju, znalazłem kilka zaległych gier, które zapomniałem wrzucić. Większość pochodzi z lutego.
1 tydzień Lutego 2011
Aksal - Abdul i Horda
Noz4 - Gabriel koniki
Drumdaar - Marcus, legion bez miejsc
Miałem nowy pomysł na talie, i jak to często bywa w przypadku nowych pomysłów, na początku nie szło mi nic. Nawet Głupie skromne nie chciało podejść. Całą grę byłem raczej staytsya i przeszkadzaczam. Chłopaki na zmiane zdobywali punkty na moim wodzu. Aksal dorzucił jescze skarbiec Dawida i wydawało się, że jest w domu. Po czym w jednej turze Dawidowi dosrała tak karta, że dokończył.
Wynik:
Noz4 50, Aksal 34, Drumdaar 0
Na drugą gre Aksal zmienił talie też na gabriela. Nie miało to wielkiego wpływu na przebieg gry. Zmieniło się to, że Aksal zdobył mniej punktów, a Dawid skubał pojedynczymi najazdami wynik. Finalnie, kolejność bez zmian.
Wynik:
Noz4 50, Aksal 18, Drumdaar 0
2 tydzień lutego.
Skład ten sam, talie podobne
Pierwsza gra
Noza4 - standard
Aksal - Abdul, horda
Drumdaar - Eliajh i kupa wkurzających kart
Ogólnie gra układała się dość ciekawie dla mnie ale przekombinowałem. Niepotrzebnie powrzucałem rytuały, które mnie nieraz blokowały, oraz Składy na niewiele się zdały. Złe fronty sybko z nich znikały, i to na nich Dawid nabił zwycięski wynik. ogólnie gra skończyla sie na czas, Aksal zdobył punkty tylko na skromnych. Ja podobnie, chociaż zawaliłem jeden najazd, który mógł dać zwycięstwo.
Wynik:
Noz4 18, Aksal 11, Drumdaar 5
Potem wróciłem do mojego pomysłu na Marcusa bez miejsc, ale z pewnymi zmianami.
Była to jedna z najszybszych gier w jakich uczestniczyłem, w 3 turze każdy miał około 30 punktów zwycięstwa już i zdemolowane krainy. Demolka najmniej bolała mnie, jako że grałem bez miejsc i niedługo po tym dołożyłem kolejne punkty.
Wynik:
Drumdaar 50, Noza4 30, Aksal 27
3 tydzień Lutego
tym razem spotkaliśmy się w bardzo nietypowym gronie.
Drumdaar - Hussein i piechota
Damajek - Nefaryta i legion
Knox - Montage, bardzo defensywna talia z rozlewiskami
Pierwsza gra bardzo długo przebiegała jak nalezy, czyli pode mnie Chłopaków udawało mi sie blokować, miałem bramke z proroka i kruka/żeglarza i kupe dołączonych. jedyne czego brakowało to naszej woli. Chłopaki tak się uwzięli na nie, że nawet Dobrobyty dłużej leżały na stole. Damajkowi karta nie szła wogóle, co miał jakiegos gomora z mutacja itp to albo zmieniał rozkazy albo zdrazdał, i tak w kółko. Ogólnie skubałem pomału punkty, ale w końcu Knox się odgryzł jak wystawił skarbiec. Zebrał złoto, wystawił łysych i gdy doszło mu rozlewisko, zgarnął 39 punktów wodą na 1 raz. Niedługo po tym gra skończyła się na czas, bo Knox nie miał co najeżdżać wodą a i do nalatywania u mnie też nie było nic.
Wynik:
Knox 39, Drumdaar 24, Damajek 0
Druga gra
zmieniłem talie na cwiczonego ostatnio Marcusa bez miejsc. Tym razem Pierwsza krew należała do Damajka, jak zniszczył Knoxowi Notre. Zaraz po tym dzieki temu, że chłopaki się wyprztykały z kart pojechałem na raz na 34 punkty. Niedługo po tym dołożyłem jeszcze 14 z wodza Damajka i byłem o krok od zwycięstwa. Damajkowi po zniszczeniu kilku miejsc nie szło nic już. Niestety gdzies pomiędzy tyi zdarzeniami, odbudował się Knox. Posprzatał moje wojo i zaczał zdobywac punkty na naszych wodzach. 1 tura 24. 2 tura 24. Mi doszło skromne, najpierw nie miałem wojaka, a gdy doszedł to już się nastawiłem na parszywego legioniste a tu... zacznijmy od Knoxa Skromne nie wróciło, najazd nie wyszedł. Knox dokończył.
Wynik:
Knox 50, Drumdaar 48, Damajek 19
Trzecia gra
Damajek zmienił talie na Montage'a
Zaczynał Knox ale Notre nie doszło, w przeciwieństwie do Damajka. Ja Wystawiłem jakiegos woja. Knox jakies budynki, ale kłopoty i ograbienia ode mnie nie ułatwiały mu zycia. Damajek zgarnął 10 na moim wodzu ale się odsłonił. Na to tylko czekał mój Gomor. Notre + wódz = 29 punktów, półmetek poszedł na raz. W kolejnej turze Knox dostawił Notre ale nic poza tym ciekawego. Damajek jakos utrzymał wojo i znowu zdobył 10 na biednym Marcusie, ja zniszczyłem kopalnie Knoxowi. W kolejnej turze chłopaki sie cos tam poprztykali a ja skończyłem grę, niszcząc drugie Notre tym razem Knoxa
Wynik:
Drumdaar 50, Damajek 20, Knox 0
Marzec 2011
Bierzący miesiąc na razie nie był tak obfity w granie jak styczeń i luty, ale mamy zamiar nadrobić to na turnieju :]
Spotkaliśmy się raptem raz i to na dwie gry.
Aksal - Abdul, horda
Noz4 - Gabriel, koniki
Drumdaar - Marcus bez miejsc
Pierwsza gra była śmieszna, mi nie szły intrygi. Dawidowi szło niewiele bo go non stop ograbiałem. Za to Aksal robił co chciał. Dawidowi zniszczył ziemie i skład a u mnie 3x Marcus - wszystko pojedynczymi najazdami. Zaczęlismy go strasznie pilnować. Mi to dało niewiele, ale Dawid chapnął Rzeźnie i Marcusa. Potem mi Dawid zabrał złoto (miałem go najwięcej, lol) i zaczął zyskiwać przewagę na stole, ale wtedy Aksal zaskoczył nas... skromnym :]
Wynik:
Aksal 50, Noz4 19, Drumdaar 0
Druga gra
BYła już znacznie bardziej dynamiczna i obfitowała w dużą wymianę ciosów. Początkowo liderowałem bo ładnie podchodziły skromne. Potem chłopaki jednak wzięli sie do roboty, Noz4 pojechał w 3 najazdach 5 miejsc, już się cieszył po czym mu uzmysłowiłem, że wszystkie były za 9 - bodaj 3 rzeźnie i 2 składy, albo nawet 4 rzeźnie i 1 skład. W miedzy czasie Aksal też nie próżnował i zdobył łącznie 42 punkty w najazdach, głównie w krainie Dawida. W 1 turze Dawid zgrał się do 0 (o tym jak zgarnął te 27 punkty), Aksal zaczał kombinować ale udało mi się go jako tako przytrzymać. Okazało się, że ja dobieram 9 kart a chłopaki nie mają nic. Niestety, Aksal skasował mi wojo a doszedł mi tylko 1 wojownik i to Razyda nic to, padła stajnia i tura dawida. Mial 1 wojaka u mnie pusta bramka i dwie karty na ręce w tym przemysl. Zagral poszukiwanie na co ja mu przemysla a ten mial swojego, i na moim wodzu zdobyl brakujace punkty z wyciągniętą szarżą.
Wynik:
Noz4 50, Aksal 42, Drumdaar 39
No! W końcu jestem up to date |
|