Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden
Forum fanów karcianki Dark Eden
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozpierducha w stolicy - zaległe sprawozdanie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna -> Batalie - Battles
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
decado
Sierżant


Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 190

PostWysłany: Czw Gru 30, 2010 11:56 pm    Temat postu: Rozpierducha w stolicy - zaległe sprawozdanie Odpowiedz z cytatem

Dobre 1,5 miecha temu, jakoś tak chyba 12 listopada, zebraliśmy się w składzie: Anubis, Tor i Decado. Dopiero odgrzebałem wyniki ale gry były na tyle emocjonujące, że coś tam jeszcze pamiętam Very Happy

1 Nawalanka

Anubis - szybka talia legionu na Marcusie
Tor - również szybki deck po odchudzeniu i standardowo koniki na Gabrysiu
Decado - wielgachna, około 110 kartowa talia, która wcale prędkością nie odstawała czyli bydło+prorocy+dużo kart dołączanych na Abdulu

Zaczynałem ja i miałem dobre branie - wojo, miejsca i uniwersalne intrygi. Anubis powtórzył ten manewr a zaraz po nim Tor, który z wielką radochą wystawił 2 kopalnie i 2 mennice. Szybko starliśmy jego uśmiech dzieląc się po równo miejscami już w 2 turze Very Happy Tor został z gołym wodzem i marny był jego los... Później ostro próbowaliśmy się wykończyć. W końcu udało mi się wystawić proroka oraz naszą wolę co zakończyło się kolejnymi udanymi najazdami. Anubis też nie próżnował, jego gomory co i rusz próbowały coś zniszczyć. Ostatecznie po kilku zaciętych turach kiedy talie już się przewinęły (hmmm no z wyjątkiem mojej hehe Smile ) wyrzuciłem taką ilość hordowego bydła, że chłopaki nie byli w stanie mnie zatrzymać.

Decado 50, Anubis 36, Tor 0

2 Nawalanka

Nastąpiły tylko kosmetyczne zmiany w taliach i powtórka. Początek gry był podobny, znowu najechaliśmy po miejscu czy dwóch u Tora ale ta sielanka nie trwała długo. Tor odbudował się i po chwili to on sam rządził. Niszczył nas po równo i tylko 5 punktów dzieliło go od zwycięstwa. Uwijaliśmy się jak w ukropie, generalnie wszystkie moje i Anubisa powstrzymywajki poszły na zatrzymanie koników Tora. Odwlekaliśmy tylko nieuniknione. Talia Tora przewijała się po raz trzeci i było tylko kwestią czasu aż jego tuzin koników rozniesie nas na strzępy. Jednak nadzieja umiera ostatnia. Anubis wbił się w moment gdy Tor ściskał na ręku 2 stajnie i zagrał Utratę... Pozostało tylko zniszczyć ostatnie dwie stajnie na stole. Ku rozpaczy Tora a naszej szalonej radości udało się Very Happy Tor pozostał w roli statysty i wszystko rozgrywało się pomiędzy mną a Anubisem. Postawiłem wszystko na jedną kartę i rzuciłem bydło do ataku. Skupiłem się na najazdach w krainie Tora dzięki czemu udało mi się wygrać - Anubis byłby w stanie obronić swoją krainę ale Tora już nie mógł.

Decado 50, Anubis 35, Tor 45

_________________
Dark Eden Lives Forever Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna -> Batalie - Battles Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum