Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden
Forum fanów karcianki Dark Eden
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Krakowskie przedturniejowe testy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna -> Batalie - Battles
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
drumdaar
Sierżant


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 107

PostWysłany: Wto Lip 13, 2010 10:58 am    Temat postu: Krakowskie przedturniejowe testy Odpowiedz z cytatem

Ano w ostatnie dwa dni udalo nam sie zebrac na chwilke i co nieco pograc. Jak na dwa dni to gier moze nie za wiele, ale za to potestowalismy to co nas intrygowalo czyli glownie: rozlewiska, talie na 60, zaczynanie bez zlota (ci sami wodzowie) oraz drzenia w wersji odcinajacej kraine (bez lini dostawczej).

Na rozgrzewke jednak, zagubiony wynik jednej solowki, ktora kiedys z Sekiem rozegralismy przy jakims nudniejszym meczyku mistrzostw. Oczywiscie gier mialo byc wiecej ale jakos tak dziwnie sie przeciagnela, ze zagralismy az 1 Razz

Seku - Abdul z horda hordy i obozem szkoleniowym
Drumdaar - Legion na Nefarycie, gomory, pretory i kupa legionistow z darami

Gra byla bez wiekszych fajerwerkow, mi dosc dobrze podchodzily powstrzymywajki a Seku raz tez przekombinowal i zakisil sie troche z intrygami bez wojow, za to przykoksil na obozie chyba 4 zetony Shocked
juz myslalem ze bedzie finito pomalu, a tu udalo sie zazdrajcowac wolka i mimo bodajze ulewy nalecialem ten oboz w koncu. Stres opadl a mi w kolejnych turach podchodzilo juz dobze wojo. W koncu wolek tez cos jeszcze pojechal a Gomory ze zmienionymi legionistami dokonczyli dziela.
Wynik:
Drumdaar 50 vs 0 Seku


Czas na danie glowne
Najpierw bylo giercowanie w niedziele u Seka przed finalem. Spotkalismy sie przed 17 i zaraz po tej godzinie rozpoczelismy pierwsza rozgrywke. Wszyscy mocno odchudzili talie. Seku swoja horda zszedl do bodajze 65, Aksal tez przygotwal jakies 60~, a Ja testowalem talie wstepnie przygotowana na turniej: triada na 70 kart z opcja Cain lub Gabriel.

Pierwsza gra:
Seku - Abdul z hordami i obozem szkoleniowym i skladem
Aksal - Abdul z prawie identyczna talia, troche inny uklad intryg i bez obozu i skladu
Drumdaar - Gabriel na konikach + patriarchowie i blogoslawienstwa

Poczatek nie byl najgorszy dla wszystkich w sumie, kazdu sie przyzwoicie wystawil bez duzej ilosci woja coby nie stresowac innych. Sekowi w peirwszych 3 turach podeszly prawie wszystkie meisjca w tali (sic!) wiec w ogole siedzial caly happy. W tym czasie ja odczulem bolesnie, ze granie przeciwko dwóm taliom opartym na klopotach z ksiegami bedzie co najmniej meczace. Do tego Seku dostawil Podzial bogactwa wiec w ogole zrobilo sie kolorowo.
O dziwo mi nie przyspozylo to bardzo duzych klopotow poza faktem ze dobieralem po 2 a nie 3 dodatkowe karty. Ukryte podchodzily dobrze, a do tego dlugo mialem 2 kopalnie bez mennicy wiec akurat jechalem na styk do 10. W miedzy czasie w koncu zaczelo sie cos dziac. Najpierw Aksal pojechal Sekowi Rzeznie, za chwile dolozyl do tego o ile pamietam pole minowe i kolejna ubojnie uroxow. Niestety zaraz po nim ruszal sie Seku i podeszla mu dobra reka, odstawil sie a mi pojechal mennice. Potem nas czyms przystopowal i pojechal jeszcze mi stajnie a Aksalowi pole minowe i rzeznie. Wydawalo sie, juz jest na dobrej drodze do wygrania. Mi doszla lipa oprocz blogoslawienstwa. Aksalowi dosralo wojem ale bez intryg. Wystawil dziadostwo, przetrzebil hordy Seka, ale bramke pusta mialem tylko ja.
Tutaj troche mi przyfarcilo bo Aksal, zapomnial o blogslawienstwie Razz
Najpierw rozbil Dwuroga i mastodonta na stajniach, a to co mu zostalo mialo na styk tyle ile u mnie najmniejsze miejsce. Sekowi wojo nie dopisalo i pojechal tylko nastepne pole minowe Aksala.
Wkoncu przyszedl moment na przejecie inicjatywy, karty podeszly miodnie: sporo woja, wyrzeczenie na podzial bogactwa i 3x przemysl (sic!). Posprztalem troche przeciwnikow i ustawilem sie na sklad Seka, ktory mimo gry na tali bez zlota mial tam juz zachomikowane 3 karty Razz
Jedzie ciezki i kawalier o ile dobrze pamietam:
1. Seku zdrajca - Ja przemysl
2. Seku Ja to wezme - Ja przemysl
3. Seku Ja to wezme - Ja przemysl
4. Seku zamarl z wrazenia Razz - Ja zamarlem z usmiechem Razz
Potem dwoch pozostalych wojow dobilo jeszcze jego rzeznie i Seku zostal tylko z nadzieja na klopoty z ksiegami do utrzymania wojow. Kolejna tura nie przyniosla wiele zmian. Ja przekrecilem talie i pomalu zaczalem kontrolowac gre. Nawet powrot podzialu bogactwa niewiele juz zmienil bo sklad byl juz pelen a zloto potrzebne mi bylo juz tylko do dobierania kart. W kolejnej turze dojechalem jeszcze Oboz Seka, a w kolejnych max 2 dokonczylem gre.
Wynik:
Drumdaar 50 vs Seku 36 vs Aksal 20

Do drugiej gry nastapily mocne zmiany w taliach:
Drumdaar - podobny uklad ale na Cainie
Aksal - ciekawa talia na Sandzie z rozlewiskami bez miejsc do zarcia (patriarchowie,zeglarze i kruki) + rytualy
Seku - koncepcja jak u Aksala ale z bardziej standardowym ukladem miejsc (zarcie, mennice) i na Gabrielu

Gra wlokla sie jak flaki z olejem, ja juz po 3-4 turach wiedzialem, ze jezeli wygram to tylko przez przypadek. Na cainie mialem za maly obrot kart zeby skutecznie przebic sie przez, ktoras z bramek. Do tego chlopaki uparly sie z drzeniami na mnie i po krotkim czasie moja kraina wygladal jak waz boa. Mimo tego byl moment ze moglo sie cos udac ale Seku odcial mi miejsca a Aksal ograbil i nie moglem podpiac krainy miejscami z reki. Kupa woja poszla do piachu i od tego czasu bylem raczej juz statysta i dostarczycielem punktow Razz
Tutaj lepiej spisala sie talia Seka, ktora szybciej przewijala karty i drzenami zaczal bruzdzic w krainie Aksala potem. W miedzyczasie pierwsze punkty nalezaly do Aksala na obozie szkoleniowym, potem dobil jeszcze bazar i pole minowe, ale Seku juz byl za mocno rozbudowany i dobil brakujace punkty. Gra ciagnela sie jak flaki z olejem, jak i final mistrzostw.
Wniosek koncowy to Cain sssie na takie defensywne talie Razz
Wynik:
Seku 50, Aksal 20, Drumdaar 0


Kolejne gry mialy miejsce wczoraj. Spotkalismy sie najpierw we 3: Ja, Aksal i Noz4, a na druga gre dolaczyl Seku.

Pierwsza gierka szla w ukladzie:
Aksal - swoim dziadostwem na Sandzie z rozlewiskami + jakies kosmetyczne zmiany
Noz4 - ze swoim"klasykiem" - Gabriel na konikach
Drumdaar - dalsze testy triady na 70 kart, tym razem na Gabrielu z jakimis przemianmi przeciw Aksalowi

Gra zaczela sie bez fajerwerkow bo startowalismy z Noz4 bez zlota Razz
Pomalu sie rozbudowywalismy, Ja ograbilem Noz4, ten poszukiwaniem wyciagnal sztuczke i na Aksala a tu Skarbiec Razz (ciekawostka jest fakt ze Noz4 chcial wyciagnac ukryte, ale patrzy Aksal ma wiecej kasy wiec wzial sztuczke, nie zwrocil uwagi ze obaj mielismy skarbce Smile ) ale pierwsza krew nalezala do Aksala, ktory przebil sie przez zasieki Noz4 i pojechal mu sklad. Ja to skrzetnie wykorzystalem i bedac po Aksalu pojechalem Noz4 jedyne stajnie i kopalnie. Noz4 wypadl na chwile z gry wystawiajac jakies miejsca ale bez stajni. To byl okres malych przepychanek, az w koncu Aksal przebil sie u mnie i pojechal skarbiec i sklad. Na to tylko czekal Noz4 ktory mnie zesztuczkowal, wystawil kupe miejsc i wojo i ogolnie odbil sie od dna jadac mi jeszcze stajnie i ziemie orna. Potem nastapila jeszcze chwila przepychanek, Aksal dobil jeszcze mennice i nastapila finalna bitwa do niemal ostatniej karty na rece i w skladzie, z ktorej zwyciezko wyszedl Aksal naplywajac moja kopalnie.
gra byla ciekawa i z porama ciekawymi zwrotami.
Wynik:
Aksal 50, Drumdaar 23, Noz4 22


Na kolejna gre dolaczyl Seku
Aksal - bez zmian
Noz4 - bez zmian
Drumdaar - jakas kosmetyka (2-3 karty)
Seku - ten sam badziew co dzien wczesniej na Gabrielu (rozlewiska etc)

Poczatek znowu zapowiadal sie slamazarnie bo 3 z 4 graczy zaczynalo bez zlota, ale Ja i Noz4 mielsimy ukryte wiec zabolalo to tylko Seka. Aksal sie niezle rozbudowywal i probowal jakichs podchodow ale tym razem z bardzo marnym skutkiem. Mi wszystko szlo co najwyzej srednio i jedynie Noz4 mial branie kart przednie. Wszystko mu szlo zgodnie z planem do momentu jak w 2 tury dostal chyba 4 drzenia i jeszcze Seku mu nalecial mennice co go troche przystopowalo. Warto dodac ze Noz4 mial w pewnym momnecie przez chyba 2-3 tury 5 dzialajaych dobrobytow + gabriel + sklad. Seku wystawil konsekwencje, ktore Dawid wyrzekl, Seku Ja to wezme, ten przemysl - ja mialem 2x przemysla ale cos mi podpowiadalo zeby go zachowac, potem poszla jakas plaga co mi sprzatnela bramke ale dalej nie ruszalem i oplacilo sie bo Aksalowi przemyslalem 2 potencjaly jak jechal moj sklad. W miedzyczasie nawazajem sobie przeszkadzalismy w najazdach ale bez spektalkularnych akcji. Mi nie dopisywalo wojo i przez to chyba umknalem uwadze w srodkwej czesci gry. Bramki strzegl zwiadowca przed woda i powietrzem a kraina rosla. Jak pojawily sie 2 mennice i skarbiec chlopaki dalej nie reagowali mimo ze zarabialem po ponad 30 kasy. Seku caly czas bruzdzil w krainie Noz4 a ten probowal sie przebic przez jego bramke. W koncu Noz4 nazbieral kart i doszlo do najazdu na sklad Seka, poszlo kupe kart po obu stronach ale sklad padl. W nastepnej turze Noz4 dodal skarbiec Aksala i wysunal sie na prowadzenie. Potem Aksal znowu znowu cos kombinowal co spowodowalo wyrzucenie sie z kolejnych kart graczy a mi w koncu doszlo co nalezy czyli patriarcha Razz Wystawilem do tego kupe woja, mialem sporo kart bojowych typu potencjal, zmianki, ja to wezme ale... zadnego przemysla Razz jak robilem bilans to oczami wyobrazni juz widzialem pacysfite albo inne skupienie ale nic... w ataku Noz4 obronil swoich ulewa, ale przy rytuale przemiany nie stanowilo to wielkiego problemu. Posprzatalem jeszcze ile sie dalo krukow i zeglarzy u Seka i Aksala i doszlo do najazdow. Okazalo sie ze nawet zdrajcy nie bylo tylko jakies potencjaly, ale te byly tez u mnie a mialem najwiecej zlota i zgarnalem punkty na styk.
Wynik:
Drumdaar 60, Noz4 23, Seku 8, Aksal 0

Gry byly ciekawe i bylo sporo nowych elementow. Rozlewiska ciekawe ale zdecydowanie powinny miec 4 sasiadow bo wtedy da sie to jakos ogarnac. Talie na 60~ wydja sie byc mocniejsze ale to by trzeba wiecej pograc. Natomiast Drzenie z mozliwoscia odciecia krainy jest, za przeproszeniem w ch*j przegiete nawet przy ograniczeniu do 3 i zdecydowanie bedziemy optowac za zmiana tej zdolnosci (oczywiscie juz nie w kontekscie nadchodzacego turnieju)

zdravim
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stawik
Generał


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1422

PostWysłany: Wto Lip 13, 2010 11:15 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale Rozlewisko już m a 4 sąsiadów, więc?
_________________

Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Seku
Szeregowy


Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 54

PostWysłany: Wto Lip 13, 2010 11:20 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Poniedziałkowa gra nieco pokazała żeby szybciej kalkulować a nie jechać jednego przeciwnika. Generalnie na początku Noz4 się strasznie rozplenił (5 dobrobytów) i wbiłem sobie w głowę że to on jest głównym przeciwnikiem. W związku z czym że tłukłem mu osadę i się nieco przybunkrowałem doszedł on do wniosku że to ja jestem jego najpotężniejszym wrogiem zresztą pozostali dwaj też chyba mieli takie wrażenie. W pewnym momencie miałem 10 porządnych kart obronnych i zabrakło mi 1 żeby obronić się przed naprawdę zmasowanym atakiem na moją osadę (skończył się zniszczeniem mi składu), co wskazuje na prawdziwość przysłowia nec hercules contra prules.

Z ciekawych zagrań to te przemyśle których mi w neidziele u adasia się mnożyło w oczach gdy zagrał 3 lub 4 w jednej turze.
Inne zagranie to Adaś w ataku 4 kawalerzystów bodajże na Cainie (to jakieś 6-7 miejsc) ja 2 karty na ręce pusta bramka u Aksala. No nic przeniosę 1 kawalerzyste. Okazało się że Aksal na ręce miał same ja to wezmę więc cała 4ka przeszła adasiowi na obronę.

Kolejne zagranie to poniedziałek ja ledwo dysze ale mam przynajmniej z 50 złota i 1 kartę na ręce. Aksal 32 złota. i ma potencjał. Prawdopodobnie ja też mam potencjał więc leci utrata potencjału i dup wściekłu Aksal anihiliuje mi biedne zakamuflowane ukryte bogactwa Razz

Adaś aby wygrać poniedziałkową gre też musiał mi dupnąć utrate potencjału grrr. Ogólnie wczoraj byłem najbardziej tępionym graczem ^^

Dodane po 51 sekundach:

Więc rozlewisko jest fajną zbalansowaną kartą którą jestem jak najbardziej za Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
drumdaar
Sierżant


Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 107

PostWysłany: Wto Lip 13, 2010 11:22 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stawiku
z rozlewiskiem to nie byla zadna uwaga czy ironia, po prostu podkreslenie faktu ze tak jest dobrze i zeby przypadkiem ktos nie wymyslal powrotu do 3 sasiadow Smile

ja jestem jak najbardziej za rozlewiskiem w obecnej formie Smile




co innego drzenie Razz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
noz4
Sierżant


Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 171

PostWysłany: Sro Lip 14, 2010 3:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Napiszę tylko: Tak!

Dokładnie!

Gierki zacne, wyniki interesujące, rozlewisko ok, drżenie nie.

Pozdr.

_________________
wtf czyli kurde bele
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna -> Batalie - Battles Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum