Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden
Forum fanów karcianki Dark Eden
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sprawozdanie z Pyrlandii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna -> Batalie - Battles
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yurand
Szeregowy


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 97

PostWysłany: Sob Kwi 17, 2010 1:47 pm    Temat postu: Sprawozdanie z Pyrlandii Odpowiedz z cytatem

I nastał czas, kiedy Stawik paskudny, owoc lędźwi nieczystych, graczy z Krainy Pomarańczy Podziemnej trollami nazwać się odważył i tchórzostwo im zarzucił, kłam haniebny zadając Wink

Wskutek prowokacji ze strony naszego forumowego guru postanowiłem po raz pierwszy zdać relację z bojów. Następnej nie oczekujcie zbyt prędko, bo jak słoneczko za oknem, to karty idą w kąt i przegrywają z kretesem na rzecz airsoftu, roweru i innych majówek z grillem w roli głównej Wink Więc tak po prawdzie nie wiadomo kiedy następny raz zasiądziemy.

Ale do rzeczy. Po dłuższej przerwie, do stołu zasiedli:
- na flance lewej: ryba - piechota Legionu na Marcusie z powstrzymywajkami i darami (potem Marcusa zastąpił Nefaryta, generalnie wielokrotnie sprawdzone i skuteczne rozwiązanie),
- na flance prawej: biobronka - Marcus z hordą Ożywieńczych legionistów na obronę i główną siłą w postaci pojazdów Raspów (również dość skuteczne rozwiązanie, zwłaszcza jak do gry wejdą Blitztanki),
- na żadnej z w/w flanek: yurand - mała grupka piechoty Triady z kilkoma rytuałami i intrygami do pognębienia przeciwników (czasem tak mam, że włącza mi się kombinowanie i robię wkurzające talie, które nie są w stanie nic ugrać i tylko mieszają w grze).

W sumie rozegraliśmy 3 partyjki. Niestety, do 50 punktów, bo tak zawsze gramy, a dopiero potem sobie przypomniałem, że na forum relacje są przeważnie do 60 - jeśli wyniki mają wylądować w statystykach i będzie to konieczne, proszę naszego kronikarza o zaokrąglenie.

PRIMO

Początek w moim wykonaniu spokojny, wystawiłem pojedynczych piechociarzy, zagrałem Podział Bogactwa i Obóz Pracy, żeby 'łowić' Ożywieńczych biobronki. biobronka otaczał się od początku właśnie Ożywieńczymi i budował Tunele i Złoża pod główne siły bojowe. ryba już w 1 turze szalał Gomorrem, w drugiej Razydą, a w trzeciej zdobył pierwsze punkty na moim Złożu Rudy (dzięki zagranej na mnie wcześniej Utracie). Z walk między wojami nic nie wynikało, zawsze pojawiła się jakaś Zmianka. Ogólnie stałem się ofiarą najazdów Gomorów i Blitztanków. W końcu naszły mi Pola minowe i chłopaki nieco odpuścili. Dzięki Podziałowi ryba miał drobne problemy z bilansem, co dzięki Wyrzeczeniu przeze mnie jego Znajomości zmusiło go do odrzucenia Gomorra i Szpitala. Mimo wszystko ryba miał przewagę, bo w grze miał zawsze 2 sztuki woja, a Blitztank biobronki poległ na rybowej Kopalni. Moi Fizylierzy próbowali tępić piechotę Legionu, ale zawsze ryba ratował się Zmianką lub innym Czasem pokoju. Przełomem okazał się najazd ryby na biobronkową osadę. Najeżdżało dzielnie 2 Gomorrów, w tym 1 z Przeraźliwym Szałem. Ze strony biobronki padł Zdrajca, został Przemyślany, ale padł Przemyśl na Przemyśla. Ryba rzucił Berka, którego tym razem ja Przemyślałem. Ryba rzucił kolejnego Berka i gdy już się wydawało, że zjedzie, biobronka Wyrzekł się z Gomorra Przeraźliwego szału Wink Ocalały Gomorr został u biobronki tylko na chwilę, bo ryba rzucił Plagę. Ja dobiłem biobronkę Melancholią. Piechota rybie oczywiście nachodziła, więc w obliczu Skupień, Ucieczek i Upadków rzucanych przez rybę zdołałem jedynie zlikwidować mu Sierżantem Gomorra (padło Skromne), Wiernymi Razydę i najechać Fizylierami Mennicę. Całości dopełniły Gomorry, które naszły rybie w kolejnej turze.

biobronka:37, ryba:50, yurand:17

SECUNDO

Początek idealny dla biobronki, dwa Faliste (niestety, jeden odpadł w bilansie wskutek przeoczenia) i Blitztank. Szybki nalot z Berkiem na rybowego Nefarytę i prowadzenie. ryba zaszalał Gomorrem na Złożu rudy biobronki, ale ten był skuteczniejszy i najechał rybie Kopalnię Blitzem i Szpital Ukrytym ostrzem. Ja, otoczony Skałami i Polami minowymi, pozostawałem z boku i przyczyniałem się jedynie do wyrównywania sił oponentów, na przykład przez zagrywanie Potencjałów i Przewag Taktycznych w kluczowych momentach. Potem udało mi się najechać Fizylierem na Potencjale biobronkowy Warsztat i Wiernymi z Sierżantem stuknąć Blitztanka (oczywiście ze Skromnym). biobronka najechał jeszcze przy pomocy Infiltracji Nefarytę Falistym i był bardzo bliski zwycięstwa. Zdołałem mu jeszcze stuknąć Patriachą i Fizylierem Kopalnię, a reszty jak zwykle dokonał ryba - 2 Razydów wjechało w kolejną Kopalnię biobronki, a Gomor zwieńczył dzieło tratując bodajże Tunel Pary.

biobronka:48, ryba:50, yurand:35

TERTIO

Początek ponownie idealny dla biobronki, ale tylko chwilowo. Ponownie na starcie Falisty i Warsztat. U ryby Pretor i Kopalnia, a u mnie spokojna rozbudowa defensywy dwupoziomowej - Skały i Pola za Patriarchą i Żeglarzem. Chłopaki szaleli od początku. Falisty skasował Pretora Bombardowaniem (każdy dał po Berku) i najechał Kopalnię ryby. ryba próbował rewanżować się najazdem Razydy i Gomorra na Warsztat biobronki, ale Gomorr Zdradził. W kolejnej turze padła Plaga, gdy biobronka próbował owym Gomorrem najechać rybę. W tym momencie zagrałem Podział Bogactwa i Melancholię na biobronkę. Ta ostatnia utrzymała się w grze do końca, bo Wyrzeczenie biobronki Przemyślałem, a potem sama Melancholia dorobiła się Tarczy. biobronka został chwilowo skazany na wystawianie Ożywieńczych w obronie (udało mu się jeszcze nimi najechać 2 Pola Minowe u ryby, każde za 1pkt.). Ku mojemu zaskoczeniu dość długo broniłem się przed atakami Legionu: to Gomorry były cofane Zmiankami, to ryba musiał Gomorra ratować Straszliwą po zagraniu na Wiernego Potencjału, to wskutek Wyrzeczenia Znajomości jet odrzucany Razyda. Było to jednak odwlekanie oczywistego, Wierni ginęli mężnie Wink Udało mi się jeszcze najechać rybowy Skład Sierżantem na Potencjale: w tej sytuacji ryba próbował bronić swoje miejsce Potencjałem, ale go Przemyślałem, a biobronka, któremu gra się dłużyła, po przekalkulowaniu całego złota w grze, zagrał na Skład 2 Przewagi Taktyczne - na szczęście miałem na ręce Ukryte Bogactwo i udało mi się na styk dopłacić. Uszczknąłem jeszcze 6 pkt. Skromnym na Razydzie (Sierżantem z Patriarchą i Fizylierem), a potem do głosu doszedł ryba. Gdy tylko biobronce nie naszła odpowiednia ilość Ożywieńczych na obronę, Pretor i Razyda w Wojnie Błyskawicznej wjechali w jego Kopalnię i Tunele. Mocno zniecierpliwiony biobronka rozłożył moją bramkę Zmiankami i otworzył rybie drogę do mojej osady. Gdy próbowałem się ratować, moje Zmianki zostały przez biobronkę Przemyślane (o słodka zemsto Wink). ryba ponownie wygrał, dzięki poświęceniu Pretora na Polu minowym i najechaniu Gomorrem Złoża rudy i mojego Jonasza.

biobronka:12, ryba:50, yurand:15

Przy okazji pytanie / zagadka, jak to mówią w Kuchni Pełnej Niespodzianek.

Sytuacja następująca:
ryba ma 3 sztuki złota. Ma w grze Szpital. W walce ginie jego Gommor. ryba rzuca Memorandum i złotem z Memorandum opłaca odkupienie Gomorra Szpitalem.

ryba miał wątpliwości, czy odkupienie Szpitalem nie powinno być pierwszą akcją po ubiciu Gomorra - wtedy nie mógłby Gomorra odkupić i musiałby się zadowolić przychodem z Memorandum.

My mu pozwoliliśmy Gomorra odkupić Wink Ale czekamy na opinie ekspertów.

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jeremiasz
Generał


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 975

PostWysłany: Sob Kwi 17, 2010 9:37 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tym memorandum i szpitalem, to rzeczywiście ciekawa kwestia.
Mam wątpliwości co do możliwości w ten sposób zagrania ale nie twierdzę z przekonaniem, że nie można... to wymaga chyba głębszego zastanowienia.

A co do gier do 60 punktów... to nie prawda, że relacje na forum są przeważnie do 60 PZ. Tak grają Częstochowianie i część Krakowian, ale pozostali grają do 50ciu jak to w zasadach nakazane stoi.
Ogólną zasadą jest, że gry toczy się do pięćdziesięciu, natomiast gry zespołowe do 75.
A granie do 60ciu czy jakiejkolwiek innej jest pomysłem już samych zainteresowanych. Smile

_________________
http://wydrukionline.com.pl



http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stawik
Generał


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1422

PostWysłany: Pon Kwi 19, 2010 11:43 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z uwagi na słówko "immediately" pozwoliłbym na zagranie Memorandum, a potem odkupienie wojownika.
Na Memorandum to słówko jest, a na Szpitalu nie, więc może poczekać na dostawę złota Wink

_________________

Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stawik
Generał


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1422

PostWysłany: Wto Kwi 20, 2010 7:24 am    Temat postu: Re: Sprawozdanie z Pyrlandii Odpowiedz z cytatem

yurand napisał:
...kiedy Stawik paskudny, owoc lędźwi nieczystych...

Dooobra, oczekuj policzka rękawicą kolczą na najbliższym turnieju. Evil or Very Mad
Policzymy się wtedy! Twisted Evil

_________________

Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
yurand
Szeregowy


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 97

PostWysłany: Wto Kwi 20, 2010 7:40 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sam Waść zacząłeś, trollami mnie i moich kompanów nazywając, potwarz tym samym okrutną nam zadając Very Happy

Rozważ to jeszcze Waszmości, jeśli potwarzy kolejnej zaniechasz i w miejsce kolczej rękawicy dłoń otwartą wyciągniesz, miast szabli na turniej antałek szlachetnego miodu pitnego zabiorę Wink

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stawik
Generał


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1422

PostWysłany: Wto Kwi 20, 2010 11:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ależ obelgi były konieczne, żeby Was do życia forumowego pobudzić! Dostało się Wam, to od razu mamy relację, a tak, to miesiącami się doczekać nie mogliśmy.
Więc nie jestem winny, a w ogóle to należało się Wam Wink

Natomiast ja czuję się głęboko urażony insynuacjami jak z kampanii wyborczej, poza tym nie piję, więc staniemy na udeptanej zie.. znaczy dębowym stole do walki o honor.

_________________

Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
yurand
Szeregowy


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 97

PostWysłany: Wto Kwi 20, 2010 11:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nasze też były konieczne, żeby nie było, że można Pyrom w twarz pluć. Jesteśmy kwita.

W takim razie do popitki soczek pomarańczowy Wink

Z trunkiem z kolei chodziło mi wyłącznie o doping:
http://www.youtube.com/watch?v=RW-RO40fQCM

A przy stole mi pewnie powiesz "zagrywasz waść jak cepem" Very Happy

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
yurand
Szeregowy


Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 97

PostWysłany: Sob Maj 15, 2010 10:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Walnę w tym samym wątku, coby ich nie mnożyć nadaremno.

Ze sporym opóźnieniem (2 tygodnie), spowodowanym ogromem innych zajęć, zamieszczam krótką relację z kolejnych potyczek w Poznaniu.

ryba - ponownie morderczo skuteczna piechota Legionu
biobronka - lekko zmodyfikowana, szybciej przewijająca się wersja Blitztanków i Ożywieńczych Legionistów na Marcusie
yurand - jakaś odkopana, stara, bliżej nieokreślona talijka z konikami na Gabrielu

Pierwsza partia

Idealne rozdanie dla większości. Ryba od pierwszej tury męczył Pretorem z Wyssaniem Duszy i Przeraźliwym Szałem, doszły mu też 2 Kopalnie. U mnie naszły Stajnie, Kawaleria, Pole Minowe i Najemnik. Biobronka jak zwykle budował mur z Ożywieńczych. W drugiej turze ryba Razydami zdobywa pierwsze punkty na biobronkowym Złożu Rudy. Kolejna próba najazdu kończy się klęską po Pechach i Potencjałach. Wszyscy pozostają bez złota, więc ze stołu znika jeszcze kilka sztuk kawalerii z dołączonymi Najemnikami. Od tury czwartej tradycyjnie już miała miejsce obrona przed mocnym Legionem ryby - jedyne co nas ratowało przed Razydą, Pretorem i parką Gomorrów to Zmianki. Po ostrej wymianie udało się zdziesiątkować Legion, ale mimo wszystko nie udało się wybronić Warsztatu i Kopalni Marcusa. Kawalerzyści co prawda dobili Gomorów, ale chwilę potem zginęli w zdradzieckim najeździe na osadę ryby. Szalę zwycięstwa na korzyść ryby przechyliła kolejna para Gomorów wsparta Razydą i Pretorem.

biobronka: 0, ryba: 50, yurand: 0

Druga partia

Stagnacja, to dobre określenie tej gry. Do tury 5 praktycznie nic się nie działo (rachunek prawdopodobieństwa wymięka). Brak Stajni, brak piechoty Legionu. Żeby było jeszcze zabawniej, pierwsze punkty próbuje zdobyć biobronka Ożywieńczym Legionistą na kopalni ryby - padło Skupienie. W turze 6 biobronka niszczy moje pola minowe, otwierając drogę Gomorrom ryby do moich świeżo wystawionych Stajni - ryba punktuje na Stajniach i Gabrielu. Kolejne Stajnie nie chciały się pojawić, więc w kolejnych turach ryba punktował na Gabrielu. W międzyczasie biobronce udało się jeszcze najechać kilka miejsc ryby (Mennica, Kopalnia, Centrum Szkolenia Marynarki i Pole Minowe), a mnie jego Skład i Kopalnię. Mimo wszystko Legion ponownie górą.

biobronka: 33, ryba: 50, yurand: 19

Trzecia partia

Ryba na starcie został poczęstowany przeze mnie Ograbieniem. biobronka od początku szalał Blitztankiem i Nassalem, zdobywając punkty na dwóch Ziemiach Ornych ryby już w 2 turze. Mnie również szło niezgorzej, czego nie można powiedzieć o rybie, który zdołał wystawić pojedynczego Gomora i wybraniał go w kolejnych turach Ulewą i Czasem Pokoju. Wojo jednak rybie nie nachodziło, a powstrzymywajki się skończyły, więc w końcu Kawaleria Triady zdołała pokonać Gomorra. Nefaryta ryby był od tej pory regularnie najeżdżany. Rzutem na taśmę ryba zdołał jeszcze wystawić 2 Gomorry i 2 Pretorów, ale Gomorry w głupi sposób poległy na 2 Zwiadowcach Kawalerii z Potencjałem, a Pretory nie zdołały pokonać biobronkowego Blitztanka (padło O!). Kawaleria Triady dzielnie dobiła Blitztanka i jednego z Pretorów, kontynuując najazdy na Nefarytę. Przewagi biobronki z początku gry nie dało się jednak nadgonić i kolejny Blitztank z Nassalem dopełnił dzieła chwilę później.

biobronka: 50, ryba: 0, yurand: 38

Czwarta partia

Biobronka jak zwykle na Ożywieńczych, ryba bez miejsc, a piechotę stracił w bilansie po tym, jak biobronka Przemyślał jego Kłopoty z Księgami. Idealne rozdanie dla mnie, w 1 turze Stajnie, Pole Minowe, Patriarcha i Zwiadowca Kawalerii, a w drugiej Żeglarz i kolejni Kawalerzyści. Kolejni wojownicy ryby (Pretor, Gomor i Razyda) szybko ginęli pod kopytami Ciężkiej Kawalerii. Triada nie była jednak w stanie skutecznie najechać Nefaryty. Pierwsze punkty zdobył biobronka najeżdżając rybowy Skład Nassalem z Potencjałem. Po pięciu turach, po rozpracowaniu bramki z Żeglarzem, rybie udaje się najechać moją Kopalnię i Pole Minowe. Biobronka zdążył jeszcze najechać kolejne Pole Minowe i 2 Ziemie Orne ryby. Zanosiło się powoli na powtórkę z 3 partii, ale Kawalerzyści szczęśliwie nie dali za wygraną i rośli w siłę. ryba nadganiał wystawianiem wojska, ale Pretor i Gomor polegli na jednym Kawalerzyście, a kolejnych dwóch Gomorów na Blitztanku. Sam Blitztank nie przetrwał szarży Kawalerii, która w kolejnej turze zrównała z ziemią osadę ryby.

biobronka: 29, ryba: 12, yurand: 50

Partia piąta

Czyli jak to jest, gdy ze zmęczenia już się nie kontaktuje oraz jak wygrać partię pokerową zagrywką, niekoniecznie związaną z atutami na ręce Very Happy Ryba wykazał się mistrzostwem strategii Very Happy Oczywiście Legion od początku był gnębiony Ograbieniami. Mnie udało się w 1 turze wystawić Kawalerię z Patriarchą, ale zabrakło Żeglarza do bramki. Biobronka zasłaniał się Ożywieńczymi. Szczęście powróciło do ryby, który w 2 turze punktował Gomorrem na Ziemi Ornej i Złożu Rudy biobronki. W turze 3 było w grze już 2 Gomorrów, Razyda i Pretor, więc ledwo wybranialiśmy się przed naporem Legionu zmiankami i O!. W turze 4 była jeszcze iskra nadziei na zniwelowanie przewagi Legionu - ryba miał na ręce jedną kartę i był wyprztykany z mocnych atutów, a mnie naszła horda Kawalerii (w sumie miałem ich 6). Z braku miejsc ratowałem się Kłopotami... I tutaj przytomnie zachował się ryba, który zapatrzonemu w telewizor (głupie pudło następnym razem wyłączę Very Happy ) biobronce rzucił hasło "Ty, popatrz, on się bilansuje Kłopotami", na co ten ostatni zareagował spontanicznie "No to przemyśl" Wink Tym sposobem ze stołu zniknęła Kawaleria, a w kolejnej turze Legion wsparty kolejnymi Razydami kończy jatkę.

biobronka: 0, ryba: 50, yurand: 0

_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stawik
Generał


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1422

PostWysłany: Pon Maj 17, 2010 7:11 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zajefajny opis. Zwłaszcza pokerowa zagrywka Very Happy
Jeśli to jest możliwe, to ja bym prosił jednak o 'mnożenie wątków'. W ten sposób jest mi dużo łatwiej zarządzać rankingiem.

A w Wawie posucha, zebrać się nie możem do gry praktycznie od Częstochowy. Sad

_________________

Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna -> Batalie - Battles Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum