|
Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Forum fanów karcianki Dark Eden
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Sro Lis 18, 2009 6:53 pm Temat postu: 17.11.2009 - Giercowanie u Wica |
|
|
Zagraliśmy wczoraj z Wicem, Dungalem i Privianem 3 nawalanki.
Privian grał legionem na marcusie z mega dużą ilością kart w talii, Wicu hordą na abdulu, ja jak zawsze templarsami z montagnem a Dungal tym razem rasputinamia na komendancie.
Pierwsza gra to była prawdziwa rzeźnia.
Jak się szybko okazało, Dungal miał w talii wyłącznie wojowników latających, a osadę bronił samymi intrygami. Trzeba przyznać, że taka strategia zdała egzamin. Szybko wystawiał samoloty i próbował najeżdżać. Raz czy dwa mu się nie udało ale potem najechał moje notre dame... :/ wcześniej zagrał na mnie kombosa zaliczka + ograbienie co na chwilę mnie totalnie zablokowało. Ograbiał mnie w tej grze ze 3 razy bo skarbce mi nie podchodziły... :/
Dungal mocno szalał samolotami, więc przestaliśmy wystawiać miejsca które można nalatywać. Udało mu się najechać jeszcze jedno miejsce i miał już 29 punktów.
W między czasie Wicu też coś ugrał i wkrótce gonił już Dungala swoimi 27 punktami.
Często w grze pojawiały się straszliwe ulewy, głównie za sprawą Dungala, więc moje wojska ciągle koczowały na pograniczy. Dopiero gdy weszła śmierć z obłoków można było coś ponajeżdżać.
W końcu Privianowi i mi też udało się coś najechać. Czasu było coraz mniej i Dungalowi zależało, aby nikt z nas nie dogonił go w ilości punktów.
Mi udało się najechać 3 miejsca po 9 pztów i remisowałem z Wicem. Privian w tym czasie ugrał 21 punktów.
Potem jeszcze czas jakiś się broniliśmy ale nikt nie zdołał nic więcej najechać.
Gra skończyła się na czas na korzyść Dungala!
I tu chciałem pogratulować Dungalowi pierwszego zwycięstwa od tak długiego czasu!!
Nikt z nas nie spodziewał się, że to własnie on wygra. Trzeba mu przyznać, że strategie miał dobrą i grał bezbłędnie.
wynik: Privian 21, Dungal 29, Wicu 27, Ja 27
Druga gra.
Talie te same z drobnymi zmianami chyba u każdego.
W pierwszej turze dostałem od Dungala kombosa ograbienie+zaliczka! :/ Tego wieczoru gnębił mnie on tymi ograbieniami :/
Znów byłem zablokowany i najpóźniej zacząłem się rozbudowywać.
Tym razem jednak mocno wszyscy cisnęliśmy Dungala i najeżdżaliśmy głównie jego, żeby nie mógł wykładać tych samolotów aż tyle.
On jednak trzymał się mocno i też nas cisnął. Ja podarowałem sobie wykładanie notre dame i składu, bo dungal czyhał zwłaszcza na notre dame. Miał terroryzmy, żeby odsłaniać osłonięte miejsca i infiltracje. Wyłożyłem notre dopiero gdy byłem pewny, że je obronię.
Pierwsze punkty zdobył chyba Wicu najeżdżając tunel pary Dungala.
Nie pamiętam już kolejności pozostałych najazdów ale pamiętam, że w czasie tury Dungala privian zagrał na mnie utratę i wywalił mi prawie całą rękę, zostawiając tylko zdrajcę do obrony przed Dungalem. Ten jednak wleciał w krainę Priviana i mimo, że Privian próbował się bronić, zdobył jego ziemię orną i skład.
Potem przyszła tura Priviana i gdy mnie najeżdżał zagrałem zdrajcę na jego gomora.
został mu jednak jeszcze jeden gomor z przeraźliwym szałem i wojna błyskawiczna co niestety pozwoliło mu wygrać tę grę.
wynik: Privian 50, Dungal 18, Wicu 21, Ja 10
Trzecia gra była równie zacięta jak poprzednie a ja znów na dzień dobry dostałem ograbienie i zaliczkę! :/
Tą grę musieliśmy skończyć na czas nieco szybciej aby Privian zdążył na na pociąg ale graliśmy ponad półtorej godziny.
Tym razem karty podchodziły mi bardzo dobrze. Miałem od początku wyrzeczenie na ręku więc szybko pozbyłem się zaliczki. Złoto tym razem wchodziło mi dobrze i skarbiec dość szybko miałem.
Długo nie wykładałem notre i składu odrzucając je żeby nie zapychały mi ręki.
Pierwszy zdobyłem punkty najeżdżając chyba kopalnię u Dungala.
Później Dungal uruchomił swoje pojazdy i ugrał 18 pztów.
Ja w jednej turze dwa razy zagrałem zacznijmy co pozwoliło mi wyłożyć chyba z 7 wojowników i dość mocno rozbudować osadę. Ale potem Wicu zagrał plagę i znów zrobiło się pusto.
Miałem jednak dobre karty cały czas na ręku i jeśli pozostali gracze nie mieli czym się bronić to ja zawsze miałem.
Udało się w ten sposób przetrzymać Wica i Priviana bez punktów.
Ja tym czasem najechałem Tunel pary Dungala i wysunąłem się na prowadzenie.
Było jeszcze trochę czasu, ale nikt już nic nie ugrał i gra zakończyła się moim zwycięstwem.
wynik: Privian 0, Dungal 18, Wicu 0, Ja 21
Dzięki chłopaki za mega dobre granie!! _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl
Ostatnio zmieniony przez Jeremiasz dnia Czw Lis 19, 2009 11:28 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Sro Lis 18, 2009 7:06 pm Temat postu: |
|
|
1gra:
Privian 36,Dungal 50, Wicu 47, Jeremiasz 47
A w 3iej jest coś naknocone. Chyba wygrałeś ją mając 21 PZ? Wtedy Dungalowi inaczej by się liczyły, a dokładniej... miałby 43 PZ. Więc jak to było?
I gratki dla Priviana. Jako jedyny rozwalił Was w limicie czasowym. Nie ma jak Gommory. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 2:30 pm Temat postu: |
|
|
Mega dobrze mi się grało, dzięki wielkie chłopaki!
Specjalnie na Jeremiasza miałem combo Ograbienie + Zaliczka, nauczony wcześniejszymi partiami. Wiem, że stawia głównie na złoto, więc było to konieczne. Zastosowane w odpowiednim momencie, skutecznie go blokuje.
Fakt, zawsze miałem się czym bronić, ale gdy później wszyscy się na mnie uwzięli, było ciężko się utrzymać, cud, że ugrałem jakieś pezety.
Privian dobrze wybrał grając Legionem, ale musi więcej cisnąć z nami, żeby opanować grę.
Pozdro i do następnego! Dzięki za aktywne opisywanie naszych starć Jeremiasz _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Privian Sierżant
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 230
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 5:31 pm Temat postu: |
|
|
Moja talia była naprawdę MEGA duża, ale tylko dlatego że pierwszy raz grałem Legionem i nie wiedziałem co się może przydać. Np: miałem 10 legionistów bo myślałem że mam mało woja ale w pierwszej grze nawet jednego nie miałem na ręku a dobrze mi szło więc w następnej ich wywaliłem i parę innych kart.
Ja ogólnie byłem strasznie zakręcony. Chyba 2 razy dałem ciała ze Zmianą wyglądu Ale takiego MEGA ciała dałem w drugiej grze jak Wicu zagrał na mnie Utrate potencjału a ja mu oddałem karty mimo tego ze miałem na reku Przemsla była kupa śmiechu ale ostatecznie i tak wygrałem.
W trzeciej grze chyba cały czas miałem 2 gomory wystawione tylko chłopaki konsekwentnie mnie powstrzymywali i ostatecznie nic nie ugrałem.
Dzięki chłopaki za dobrą grę! I do następnego razu. _________________ Skowyt si? Zbli?a!!!
-----------------------
Plan Your Escap!!!
www.grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|