|
Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Forum fanów karcianki Dark Eden
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 10:38 am Temat postu: 12.10.2009 - nawalanki u Dungala |
|
|
Wczoraj rozegraliśmy dwie nawalanki z Dungalem i Wicem.
Dungal wziął jak zawsze legion na marcusie ale tym razem na samej silnej piechocie wspomaganej darami.
Ja jak zawsze grałem templarsami na montagne'u ale okroiłem nieco moją talię bo ostatnio miałem ze 120 kart a to stanowczo za dużo.
Wicu tym razem sięgną po templarsów na astinou. Całkiem nowy pomysł ale też całkiem dobry.
Graliśmy oczywiście na czas bo to jednak jest dobre rozwiązanie.
pierwsza gra:
Wicu zaczynał, ja byłem drugi, Dungal ostatni.
wyciągnąłem notre i 6 dobrych intryg ale do niczego one by mi się nie przydały w pierwszych turach więc skorzystałem z daru. Tym razem weszły dwie kopalnie jakieś wojo i spoko intrygi, byłem więc zadowolony. Wicu pokombinował coś ze złotem, jakieś ukryte chyba czy jakieś kopalnie, nie pamiętam ale trochę złota mu wpadło więc zagrał na mnie utratę i wywalił mi z ręki dwie kopalnie. :/
Dociągnąłem w miarę ok ale z miejscami miałem problem. Dość szybko wyciągnąłem notre i podchodziło mi sporo wojska.
Niestety jedyne miejsca jakie mi później podchodziły to skarbce które odrzucałem bo nie było sensu ich wykładania. Na szczęście dość często podchodziły też ukryte bogactwa więc nawet złotem mogłem co nieco podziałać.
Dość szybko Wicu dołożył Dungalowi zaliczkę a ten długo nie mógł się jej pozbyć bo choć miał w talii sporo konsekwencji i wyrzeczeń to i jakoś nie chciały wejść ... Przez czas jakiś cierpiał na brak złota i dzięki temu mieliśmy czas z Wicem by nieco urosnąć w siłę. Wicu rozbudował nieco krainę, ja nadal miałem tylko notre ale wojaków za to całkiem sporo.
Dungalowi w końcu podeszły kopalnie i zaczął szaleć swoją potężną piechotą. Szybko udało mu się najechać Wica. Nie pamiętam już dokładnie jak to było ale chyba gomorami zdjął mennicę i najechał wodza (czy jakoś tak).
Wicu jednak sukcesywnie dokładał miejsca w swojej krainie i wyciągał wojaków. Wszyscy mocno się blokowaliśmy i ciężko było zdobywać miejsca. W końcu ja też dostałem zaliczkę ale krótko u mnie poleżała bo weszło wyrzeczenie.
Zebrałem kilku wojaków i pojechałem Dungalowi dwie kopalnie znów osłabiając go od strony finansowej. Zaliczki już na swoje szczęście nie miał.
Później znów było ciężkie starcie Wica z Dungalem po którym ostatecznie padła straszliwa ulewa. Wtedy ja wyciągnąłem śmierć z obłoków i naleciałem ziemie orną u Wica i drugą u Dungala. Dungalowi jeszcze udało się najechać coś u Wica (chyba skarbiec czy jakoś tak), a Wicu najechał Dungala. W całej grze mnie nikt nie najechał.
Potem jeszcze chłopaki usilnie próbowali cokolwiek najechać ale każdy miał karty do blokowania więc stan punktów już się nie zmienił. Gra ostatecznie zakończyła się upływem czasu na moją korzyść.
wynik:
Wicu 27, Dungal 36, Jeremiasz 38
druga gra:
Przed grą każdy wprowadził drobne zmiany w talii. Dungal za miast marcusa wziął nefarytę, żeby móc zagrywać dary na
ożywieńczych, Ja dorzuciłem jedną zaliczkę do talii, Wicu też coś dodał ale nie wiem co.
Zaliczkę wziąłem na Wicu bo pomyślałem, że skoro on dołącza nam to sam też musi dostać Chociaż jedna zaliczka w talii to mało i prawdopodobnie wcale nie podejdzie.
Tym razem ja zaczynałem.
I ku mojemu zdziwieniu weszła mi zaliczka Była więc to pierwsza karta jaką zagrałem - oczywiście na Wica. Miałem jeszcze na ręku przemyśla w razie gdyby chciał ją zdjąć. I rzeczywiście próbował się jej pozbyć chyba wyrzeczeniem ale zanim zdążyłem zareagować to Dungal już rzucił przemyśla i zaliczka została.
Wyłożyłem więc jeszcze notre, złoże rudy i złoże minerałów a na ręce zostawiłem sobie centuriona i jakieś intrygi.
Dugal też całkiem nieźle się wyłożył, Wicu natomiast przez zaliczkę nieco gorzej ale i tak nieźle.
Teraz wystarczyło tylko Wicowi utrudniać dobieranie złota, żeby nie szalał. Było to jednak trudne ponieważ miał sporo kart dających złoto.
Ale gdy tylko wykładał kopalnie i mennice to staraliśmy się z Dungalem ich pozbyć.
Szybko poszła Wica plaga. Dungal też dość szybko swoją zużył więc już nie musiałem się aż tak bardzo obawiać o swoje wojsko. Zwłaszcza, że w tej grze nie podchodziło tak dobrze jak w poprzedniej. Za to miejsc miałem sporo.
Gdy wyciągnąłem utratę to poszła na Wica zaraz gdy dobrał karty w swojej turze.
Dobrze, że tak zagrałem bo na ręku miał centrum dowodzenia. Zostawiłem mu je bo już teraz nie było sensu go usuwać, za to anihilowałem mu skład i znad krawędzi.
Wicu w końcu wyrzekł się zaliczki i mimo, że złota za dużo nie produkował to cały czas udawało mu się wyrzywiać swoje liczne wojsko. Również dzięki Dungalowi na którego ze dwa razy zagrał sztuczkę.
Jak już pisałem, trzeba było pilnować by Wicu nie miał za dużo złota, więc najechałem mu kopalnie .
Wicu jednak nie bardzo się tym przejął i najechał Dungala. Miał zdradzieckiego gomora z wyssaniem duszy dzięki któremu gomor miał ze 13 wb, i na doczepke był jeszcze w oddziale Wica bestal.
Najechał Więc Wicu dwie kopalnie Dungala samym gomorem i rzucił wojnę błyskawiczną. Gomor znów najeżdża to ja rzucam straszliwą bo dość już tego dobrego . Wtedy Wicu wyciąga śmierć z obłoków. Na to ja zacznijmy od nowa bo dobre rary mi się skończyły.
Po dobraniu kart weszła mi zmianka więc przeniosłem Wica bestala a gomor już najeżdżać nie mógł.
Potem przez chwilę nie wiele się działo, aż ja ruszyłem do natarcia po tym jak Wicu znów odsłonił swoją osadę ale nie zdołał nic najechać.
Zdjąłem jeszcze z bramki Dungala dwóch razydów i ożywieńczego na wypadek gdyby Wiu zagrał zdrajcę podczas najazdu.
W czasie ataku na Dungala razydę moją grupą dwóch bestali przejęzyczyłęm się i powiedziałem, że ta grupa ma 6wb a przecież dwóch bestali to 12wb. Dungal nie zastanawiając się długo wyłożył przewagę która nic by mu nie pomogła.
Wprowadziłem go w błąd i zdradził się, że ma tą kartę ale to przcież nie moja wina, że nie uważał.
No i okazało się, że ta przewaga to jedyna karta jaka może mi przeszkodzi w najeździe. Najechałem więc u Wica 4 miejsca i wygrałem.
wynik:
Wicu 20, Dungal 0, Jeremiasz 50
Rzeźnia była niesamowita
Dzięki chłopaki za grę i do następnego razu. _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
noz4 Sierżant
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 171
|
Wysłany: Wto Paź 13, 2009 8:38 pm Temat postu: |
|
|
Chciałem się tylko jeszcze dowiedzieć: jaki sobie ustaliliście limit czasowy?
Pozdr. _________________ wtf czyli kurde bele |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
|
Powrót do góry |
|
|
Privian Sierżant
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 230
|
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 5:15 pm Temat postu: |
|
|
No prosze! Widze, że było niezłe granie. Szkoda tylko że mnie nie był Dajcie znać kiedy jest nastepne spotkanie. Postaram się być. _________________ Skowyt si? Zbli?a!!!
-----------------------
Plan Your Escap!!!
www.grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 6:16 pm Temat postu: |
|
|
gra 1: Wicu 36(27), Dungal 47(36), Jeremiasz 50(3 _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|