Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden

Stawik · Generał Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422

I owszem. Wg mnie Skarbiec chroni przed kosztem początkowym, ale tylko przed kosztem początkowym spowodowanym przez działania innego gracza. Chroni przed wpływem innych graczy na moje Jednostki Złota. Inni gracze nie ustalali zasad, że np. Kopalnia ma koszt początkowy 1, więc przed tym mnie Skarbiec nie chroni. Ale tu wyskakuje mi kolo, przyczepia Zaliczkę i mówi: 'no a teraz za Kopalnię płać 2'! I działanie Skarbca na koszt początkowy Kopalni jest tu rozróżniane na wynikające z zasad - i przed tym nie chroni - oraz wynikające z działań, wpływu innych graczy - Zaliczka - i przed tym mnie Skarbiec chroni.

Natomiast co do Ceny i Centrum to mnie przekonaliście. Wgryzłem się w kartę i zasady po angielsku i 'hand' jest wg mnie tożsame z 'kartami na ręku'. Cena nie wpływa na moje karty na ręku czy w talii, tylko na ich ilość tu czy ówdzie.

Jeremiasz · Generał Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975

Jeśli przekonałeś się co do ceny wojny i centrum to nie widze powodu dla którego miałbyś nie przekonać się do zaliczki i skarbca. Zasada działania jest podobna.

Tak samo jak cena nie wpływa na karty tylko na ich ilość tak zaliczka nie wpływa na twoje złoto tylko na ceny wykładanych kart.

Stawik · Generał Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422

I tak mnie nie przekonaliście, ale siła złego na jednego. W zasadach turniejowych napisałem, że Skarbiec przed Zaliczką nie chroni.

Bezimienny · Rekrut Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 10

Też mam pytania (mam nadzieję, że też mądre):
1. Atak lub najazd z Szybowcem/Stalowym Rekinem. Wojownik atakuje z powietrza/wody i dostaje Wyrzeczeniem, w związku z czym przestaje być Lotnikiem/Marynarzem. Co dalej? Walka toczy się bez przeszkód, jest przerywana, kończy się ostatecznym remisem?
2. PIESZY, PIECHUR i PIECHOTA opisują typ Wojownika, hm... walczącego pieszo, natomiast ŻOŁNIERZ to Wojownik z taktyką walki: ląd, zgadza się?

decado · Sierżant Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 190

ad 1) moja propozycja
- walka kończy się ostatecznym remisem
- najazd jest kontynuowany (analogicznie do przypadku z linią brzegową)

ad 2) żołnierz to zdaje się ogólne pojęcie, tak jak wojownik... pytanie brzmi gdzie tego żołnierza w opisie kart można znaleźć i czego tak naprawdę pytanie dotyczy?

Stawik · Generał Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422

ad 1) Wedle zasad, to najazd i walka kończy się. Była powiedzmy bitwa powietrzna, ale jeden z przeciwników wylądował i ni diaboła nie ma jak walki kontynuować.
Co do Linii brzegowych, to zrobiłem wyjątek od zasady, żeby w wodzie można było sobie podziałać. Inaczej woda jest do d.., bo nie tylko, że na najazd z wody działają wszystkie przeszkadzajki typu Zdrajca, Potencjał, to jeszcze i zwykłe Wyrzeczenie.
Więc może i taką sytuację rozgraniczyć na wodę i inne taktyki?

ad 2) Dokładnie tak jak to jest w instrukcji. Żołnierz = taktyka lądowa. Piechota, piechur = wojownik, do którego nie potrzeba Warsztatu/Stajni.

Bezimienny · Rekrut Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 10

Dzięki za odpowiedzi Smile

Ad1) Taktyka wodna jest już i tak rzadka, więc nie ma sensu dalej jej osłabiać... Chociaż w tym przypadku robienie "wyjątku od zasady" wygląda trochę dziwnie... niesprawiedliwie jakby. Moja propozycja jest taka - żeby Linii Brzegowej nie można było odrzucić ani anihilować (czy tylko odrzucić) - w Genesis są już takie karty, m. in. Wysoka Fala (High Tide), więc nie byłoby to chyba jakieś wielkie sprzeniewierzenie się zasadom Very Happy

Może ewentualnie, idąc dalej tym tropem, dodać na Linię Brzegową tekst taki sam, jak na Wysokiej Fali, czy Spalonej Ziemi - karta zostaje w grze, nawet jeśli Miejsce, do którego zostało dołączona, opuszcza grę?
Ad2) Jak już wymyślam karty, to chcę, żeby ich brzmienie było zgodne z terminologią instrukcji Smile

A teraz jeszcze jedno pytanie: jeśli zagrywam Desperacką Akcję i oddaję przeciwnikowi zniszczone przez siebie Miejsce, to czy tracę również zdobyte za nie PZ? Wydaję mi się, że ta karta tak właśnie powinna działać (inaczej oddanie Miejsca byłoby niewielkim minusem), ale tekst karty nie popiera takiej interpretacji...

KNOX · Sierżant Dołączył: 27 Wrz 2006 Posty: 149

rzeczywisci nie jest napisane kawa na lawe ze tracisz PZty, ale przecierz zdobyte miejsce reprezentuje twoje PZty, wiec oddajac miejsce tracisz je.

co do zmian dotyczacych lini brzegowej to umiesc propozycje tutaj:
ewentualne zmiany na kartach

Cormak · Kapitan Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 275

Odświeżę temat. Miałem zakładać podobny ale widzę, że już go przedyskutowaliście.

Według mnie skarbiec chroni przed zaliczką, i dla mnie to jest oczywiste.
Już argumentuję....

"...no other player may affect or manipulate your Gold Units."
Dołączając do mnie zaliczkę gracz oddziałuje, wpływa (affect) na moje zasoby złota (your gold units) poprzez zmuszenie mnie do płacenie dodatkowej mojej jednostki złota.

tyle ;]

Jeremiasz · Generał Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975

hmm... myślę, że nie ma co odświeżać tematu. Zawsze będzie ktoś za i przeciw. Ale ustaliliśmy chyba już wersję którą uznała większość.

Mnie twój argument nie przekonuje.
Ja już pisałem, że moim zdaniem zaliczka nie wpływa na złoto gracza który ją otrzymuje tylko na wszystkie inne zagrywane przez niego karty dodając im koszt początkowy.

Myślę, że jest do dobry interpretacja i większość się z nią zgodziła.
Dyskutować na ten temat możemy jeszcze długo i namiętnie, tylko po co?
Chodzi przecież o dobrą wspólną zabawę.
Temat uważam za zamknięty.