|
Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Forum fanów karcianki Dark Eden
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak interpretowa? informacje 'Nie zmienia swojego w?asnego WB." na karcie kawalerzystów ? |
Na kawalerzystów można zagrywać intrygi zwiększające WB |
|
66% |
[ 6 ] |
Intrygi nie mogą zwiększać WB kawalerzystów |
|
33% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 9 |
|
Autor |
Wiadomość |
Wicu Bad Boy
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 282
|
Wysłany: Pią Wrz 29, 2006 1:01 am Temat postu: |
|
|
Stawik napisał: |
I nie ściemniajcie, że łatwo wystawić 4-5 koników. Przypominam - Triada ma TYLKO koniki do walki, nic więcej. Nawet Templarsi mają 20 zdolnych do walki wojowników - Żołnierzy, Centów, Żadnarmów i Bestali. A moga sobie jeszcze jazdę wstawić. Piechota Triady? Śmiechu warta. Pojazdy? Żałośnie małe i kosztowne. Zostaje więc 15 wojowników wśród 60 kart. |
I tu się mylisz:) Triada oprócz koników ma do walki jeszcze piechotę, która na Rytuałach sprawdza się aż miło żeby rozłożyć mega przypakowany Legion, wystarczyli mi Luterańscy Wierni, Sierżańci i Patriarchowie, a do tego kilka rytuałów i jedziesz krainę bez mydła. Ale trzeba się zdecydować na grę albo jazda, albo piechota na rytuałach, bo inne mixy specjalnie się nie sprawdzają.
A co do wystawiania koników, raz jest lepiej raz jest gorzej, ale gdy tylko uda się wybronić zwycięstwo pozostaje kwestią czasu i wykładasz jazde w wielkiej sile. Nie pamiętam kiedy ostatni raz przegrałem jazdą(na solówkach) , a walczyłem z każdą frakcją oprócz Rasputinów. |
|
Powrót do góry |
|
|
damajek Sierżant
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 145
|
Wysłany: Pią Wrz 29, 2006 7:33 am Temat postu: |
|
|
STAWIK - popieram jak najbardziej. Ci co uważają, że kawaleria nie może stosować pozytywnych modyfikatorów na swoje koniki to już przeginają. Nie chciałbym powtarzać się po Stawiku ale wtedy granie przeciw templarsom nie ma sensu. A wy ludziska jak chcecie tłumaczyć z kart angielskich to nie wyrywajcie, jak to często ma miejsce, zdań lub nawet fragmentów zdań z kontekstu.
"Cavaliers gain +1 to their CVs for each additional CAVALIER in the same Warband or Borderlands. They will not affect their own CVs. They are never affected by negative modifiers to their CVs."
czyli
Kawaleria dostaje + 1 za każdego innego w tym samym... . Oni nie pałerują (wpływają na swoje WB) sami siebie. Nie działaja na nich negatywne modyfikatory.
Ja nie wiem gdzie wy w tym tłumaczeniu widzicie sens taki - NIE MOŻNA DODATKOWO MODYFIKOWAĆ ICH WB NA PLUS (czyt. nie działają na nich pozytywne karty intryg) - o co wam chodzi????
Z tym to już jest przegiącie!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Pią Wrz 29, 2006 1:51 pm Temat postu: |
|
|
Wcale nie przegiecie. Co do templarsów, to tez z nich nie są takie koksy, jak co niektórzy twierdzą. Wcale nie można wystwiać woja w kroku najazd i atak, bo na te kroki składają sie same ataki i same najazdy. Ale o tym chyba osobny temat.. W każdym badz razie nie porównujcie ich do niewiadomo jakich. |
|
Powrót do góry |
|
|
damajek Sierżant
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 145
|
Wysłany: Pią Wrz 29, 2006 2:14 pm Temat postu: |
|
|
Jak jest napisane, że nie można wystawić w danym kroku to nie można i tyle, ale jak jest na karcie napisane, że nie można w danej walce albo w danym najeździe to co innego. W takim przypadku oznaczałoby to, że nie można podczas danego starcia ale poza nim jak najbardziej. A o kawalerii wypowiedział sie już STAWIK - nic dodać nic ująć!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Wrz 29, 2006 3:54 pm Temat postu: |
|
|
Wicu napisał: | Triada oprócz koników ma do walki jeszcze piechotę, która na Rytuałach sprawdza się aż miło |
Well, u nas się nie sprawdziła. Już zapomnieliśmy o tych żałowsnych próbach na piechotę. Ale spróbuję, przy najbliższej okazji.
Cytat: | A co do wystawiania koników, raz jest lepiej raz jest gorzej, ale gdy tylko uda się wybronić zwycięstwo pozostaje kwestią czasu i wykładasz jazde w wielkiej sile. Nie pamiętam kiedy ostatni raz przegrałem jazdą(na solówkach) , a walczyłem z każdą frakcją oprócz Rasputinów. |
Well, pierwsze co zebrałem, to była Triada. Grałem trochę solówek. Na pewno parę razy dostałem od Templariuszy i Hordy.
Poza tym mówimy o grze w Dark Eden. Solówki są dobre dla dzieci :tongue: :thumright: Albo dla medźikowców :thumbdown: _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
KNOX Sierżant
Dołączył: 27 Wrz 2006 Posty: 149
|
Wysłany: Pią Wrz 29, 2006 8:11 pm Temat postu: |
|
|
dokladnie Dungal. koksy to oni nie sa.
Cytat: | Stawik:Triada miała być wyrypana w kosmos i jest. |
czy sugerujesz ze poprostu ma byc silna no bo silna byc ma? wiesz ze wlasnie dlatego ze to juz przerabialem zaczelismy sie powaznie zastanawiac dlaczego z triada sie tak czesto przegrywa. nawet hordziarz nie dawal rady. i doszlismy do tego ze koni sie juz nie modyfikuje. gosc zaczol grac na patriarchow i potencjaly i nadal bylo przesrane. to prawda ze triade mozna niszczyc kartami na jazde. (pewnie w opocznie czesto takie fruwaly) to nie jest jednak jakies drastyczne oslabienie. kazda przynaleznosc ma jakies karty ktorych sie szczegolnie obawia. horde tez koncza karty na jazde (szal i na meczennkia hehe) i naloty(/naplyniecia moje ulubione) bo zarciodajne miejsca maja powietrze. przecenieni templarzy bez kasy nic nie zdzialaja. bez kopalni w pierwszej turze to dokladnie jak bez stajni w triadzie. dopuki nie wystawia polowy wojow ich WB sie nie liczy. a mozna im to troche utrudnic kartami na utluczanie kolesi (niehonorowe dzialanie, najemnik, skunks, zmianka, zdrajca) po ktorych nie koniecznie mozna reanimowac ich w szpitalu. po zmniejszeniu liczebnosci nawet rzspy dadza sobie rade. a taki klasy to sie na miejscach opiera a kazde miejsce mozna usunac. a to poprzez najazd; mowisz ze templarzy ustawiaja tak kraine ze nie mozna nalatywac. wrzuc se infiltracje - w klasyku nie ma zadnej ochrony przed taktykami. prostszy sposob to terroryzm.
na kazda talie sa sposoby a ze koncentrujecie sie na bicu w jazde to konie musza byc mocne ale nie wiecie o tym ze dlatego bijecie w konie bo jest za dobre. innymi slowy: 'konie musza byc najlepsze bo wszyscy sie na nie rzucaja i tak latwo je ubic'. powiecie: 'templarzy sa tacy koszmarni bo klasyk to przegiecie'. rozumiem ze znacznie latwiej przychodzi wrzucic do tali karty na jazde niz na klasyka. a jesli zamiast tych szarz wrzucisz do jakies karty blokujace (czas pokoju, pacyfiste...) to uda sie nazbierac troche koni i jak to sie czesto zdaza triadzie rozjechac kogos w jednej turze. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Wrz 29, 2006 8:42 pm Temat postu: |
|
|
Miało być o konikach, a przeszliśmy na klasyk
Jasne, że mogę sobie wrzucić Inflirtację. Mam nawet 2. I czekać, aż się pojawi wśród 60 kart. A jak się pojawi, to dostanę Przemyśla, albo Potencjał, albo Zdrajcę. Albo się uda najechać, a on postawi drugi Szpiatal w swojej turze. W to samo, ślicznie otoczone miejsce. A podczas, gdy ja czekam na tą jedną czy dwie karty Templars sobie atakuje i najeżdża i bierze wojów z powrotem do łapy i wykłada. Piękna perspektywa. Aż skaczę z radości. A dodajmy do tego, że np. gram Hordą i Wołów nie mam. To jeszcze na Śmierć z obłoków muszę sobie poczekać.
Jednym tchem wymieniłeś 5 kart przeciwko wojom Templarsów. Je również można zastosowac przeciw konikom. Oraz Myślałem, Szał, Brak żywności. Dodałbym jeszcze Unieruchomionego, Musimy jeść. I Triadę bardziej boli utrata woja, bo go sobie nie odkupi, do gry nie wróci. A następny wolniej dojdzie, bo jest ich tylko 15.
Aha, i to nie moja wina, że Triadę wyrypano w kosmos. Ja tej gry nie robiłem :tongue:
Powtarzam się, ale będę to robił, aż do wszystkich dotrze. W Opocznie stoczyliśmy setki meczy, prowadziliśmy ligę solówek, zagraliśmy 4 turnieje. Jeśli z tego wszystkiego mielibyśmy wskazać najsilniejszą Przynależność, to są nią Templariusze. Bezapelacyjne prowadzenie w lidze solówek, 3 wygrane turnieje, a w setkach gierek wcale nie wypadali najsłabiej.
I naprawdę nic Triadzie nie ujmując, sztucznie jej nie osłabiając, gra wydaje mi się doskonale zbilansowana.
Jak wygrają Rasputini, to się mówi 'o, macie samoloty';
jak Legion ' o, macie piechotę świetną';
jak Templarsi 'o, wszawy klasyk';
jak Horda 'o, ile bydła';
a jak Triada 'o, koniki się zapychają'.
Czy to znaczy, że mamy im odpowiednio osłabić samoloty, piechotę, klasyk i bydło? Powiedzmy samoloty koszt początkowy *2, legionistom zabierzmy specjalne zdolności, Notre Dame dajmy 2 razy więcej czerwonych ikonek, a bydłu po 1 ikonce żarcia na łeb.
:tongue: :tongue: :tongue: _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Sob Wrz 30, 2006 6:57 pm Temat postu: |
|
|
Jak to dobrze ze ja nie gram traida
Wiem jednak z doswiadczenia ze faktycznie koniki sa "wyrypane"... jednak nie zawsze da sie odrazu wystawic stajnie nawet jesli sie ma 5/60. To jak z templarsami i notre dame...
Ale przyznam ze poza konikami, sama piechota tez potrafi byc grozna, tyle ze to sie tyczy kazdej piechoty a nie tylko luteran. Zdazylo mi sie kiedys grac we 3ech z Dungalem i Blezem. Blez gral horda a ze byl wtedy poczatkujacy to mial chyba ze 100 kart w talii albo i wiecej. Napchal talie czym tylko mogl w tym rowniez piechota ktora wydaje sie byc slaba. Ale w grze na 3 graczy dawal sobie niezle rade i byl strasznie upierdliwy z tymi wojakami :/
No dobra mniejsza oto... co do modyfikatorow to ciezko mi sie nie zgodzic z Dungalem bo to moj kumpel ale moze faktycznie nie chodzi o modyfikatory zwiekszajace WB. Zreszta przeciez ty Dungal i tak nie grasz triada co nie? to co cie to
pozdro _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Sob Wrz 30, 2006 8:42 pm Temat postu: |
|
|
To mnie Jeremiasz, że nie lubię jak się naciąga zasady. Widze, że koledzy z Opoczna popadli w pewne schematy. Że Ci mają tylko to, tamci tamto i nic poza tym. Że każdy ma złoty sposób na zwycietswo. G. prawda !! To prawda, że ktoś się czymś charakteryzuje, ale nie okrajajmy tej gry! Ja Wam mówię, że jak ktoś potrafi to wygra nawet i jazdą Rasputińców.
Tak naprawdę chodzi o szczerą grę i dobrą talię. I żeby kosztować tej gry a nie popadać w rutynę!! Jak długo w nią gram, nie twierdzę,że odkryłem wszystkich ich walorów, a może nawet połowę. I z całą pewnością nie pozjadałem wszystkich rozumów. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Sob Wrz 30, 2006 10:40 pm Temat postu: |
|
|
Ja jestem największym kombinatorem w DES. Mam wszystkie Przynależności, pojazdy, fabrykantów, ekwipunek, tylko nie terroryzmy. I kombinuję wiela. I jestem ostatni w naszym rankingu.
Popadliśmy w schematy skuteczności.
Jasne, że jak nam ktoś nagle wyskoczy w trójce z talią na Proroctwa i będzie ich miał w talii 20, to może być kłopot. Ponieważ olaliśmy karty dołączane, każdy z nas ma w talii 1 Wyrzeczenie. Trochę mało. Ale drugim razem nas się zaskoczyć nie da. Każdy z pozostałych wrzuci sobie po 5 Wyrzeczeń i jeszcze niespodzianki typu Niehonorowe, czy Unieruchomiony na Proroków. I Hordziarz wtedy zapłacze, jak 1/3 jego talii będzie bezużyteczna. Wynik tych dwóch gier: prawdopodobnie pierwszą wygra, prawdopodobnie w drugiej będzie się śmiertelnie nudził, obstawiając, który z kolegów wygra. Jeśli jeszcze raz zagra tą talią, będzie się nudził 2 razy.
Natomiast jeśli zagra 3 razy super powerem Hordy, to będzie miał 3 interesujące gry i prawdopodobnie jedną wygra.
Po prostu wolimy się nie nudzić
Wracając zaś do tematu - nad czym my tu w ogóle debatujemy?! Pomysł o niedawaniu modyfikatorów konikom jest wyssany z palca. W DE jest 1 karta, która mówi o niedziałaniu pozytywnych modyfikatorów i brzmi to tak: "While in play, opposing warriors do not gain any positive modifiers from any cards when they are attacked by your warriors."
Prosto, ładnie i przejrzyście. Nikt się nie musi domyślać, o co chodzi. Jak się to ma do "They will not affect their own CVs."?!?? No niebo, a ziemie. Te dwa zdania nie mają ani podobnej konstrukcji, ani słownictwa.
Wyssane! Wyssane! Wyssane! Wróćmy do prawdziwych problemów. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pon Paź 02, 2006 1:53 pm Temat postu: |
|
|
Tak się uparliście tępić te koniki, że samym uporem prawie mnie przekonaliście. Aż stwierdziłem 'chyba coś w tym jest' i jeszcze raz wziąłem angielski tekst do przestudiowania. No i co tam znalazłem? - słynne They will not affect their own CVs
Ze słownika:
affect (Ectaco-Poland)
v,
...
7 działać
8 oddziaływać
9 zadziałać
10 wpłynąć
11 dotyczyć
...
Na pewno nie 'zmieniać' jak to jest po polsku. Tłumaczę więc zdanie:
Oni nie będą wpływać na ich własne punkty Wartości Bojowej
Nie ma tu ani miligrama tekstu o innych kartach, modyfikatorach. Oni - kawalerzyści - nie będą wpływac na ich własne WB. Zdanie pogmatwane i gówno warte w porównaniu z poprzednim, że jednak inne koniki im będa +1 dodawać. Nie mam pojęcia o co w tym zdaniu chodzi. Na pewno NIE o oddziaływanie modyfikatorów. Na pewno o jakieś oddziaływania pomiędzy konikami, czy też pomiędzy konikiem a jego własnym fiutkiem. Jakie? To dopiero zagadka, bo w poprzednim zdaniu zostało to wytłumaczone jak chłop krowie na granicy. Po co jeszcze to zdanie?
Moim zdaniem zbędne i mówi tylko o tym, że konik nie wpływa na swojego fiutka.
Howgh!! _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Wicu Bad Boy
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 282
|
Wysłany: Pon Paź 02, 2006 6:07 pm Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem można zagrywać na koniki karciochy zwiększające WB podczas walki.
Jeżeli było by inaczej to nie widzę sensu, dla którego twórcy gry zrobili by Rytuały Triady (np Skazaniec WBx3), skoro nie można ich użyć na wojsko tej przynależności. Zdanie, o którym rozmawiamy najprawdopodobniej miało znaczyć jak to przetłumaczył Stawik, że sam sobie konik nie dodaje, daje innym bonus i tylko od nich go otrzymuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
damajek Sierżant
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 145
|
Wysłany: Wto Paź 03, 2006 7:53 am Temat postu: |
|
|
Zamknijcie już ten temat. Po co wyłamywać otwarte drzwi. Chłopaki!!
Tam na karcie i nigdzie indziej nie napisał żaden z twórców gry, nawet MAG, że nie można zagrywać pozytywnych modyfikatorów na koniki. Argument, że nie można bo są i bez modyfikatorów silni to totalna porażka. U nas koleszka gra konikami i raczej za cząsto nie wygrywa. Wystarczy mu gnębić stajnie i nic więcej. A jego piechota to po prostu mięso armatnie.
JA JESTEM ZA TYM, ŻE NIE MOŻNA MODYFIKOWAĆ WOJSKA HORDY!!
Taki Dżihad to już kompletny super bohater - po co go modyfikować?? - ale tak na serio Stawik powiedział jak nie można modyfikować to każdy kto umie dodawać za każdym razem rozjedzie konika - gra byłaby bez sensu - ktoś tak grał i wygrał chociaż jeden raz?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Wto Paź 03, 2006 12:23 pm Temat postu: |
|
|
Zaiste temat do zamknięcia. Znowu dyskutowaliśmy na temat naszej (żałosnej?) znajomości angielskiego. They won't affect wyraźnie określa podmiot na koniki. Mowy być nie może o pozytywnych modyfikatorach. Uparci mogą najwyżej twierdzić, że to zdadnie neguje poprzednie o dodawaniu +1 przez koniki. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|