 Wysłany: Pon Lip 12, 2010 2:37 pm Temat postu: Rozwazania koncowe |
|
| Nowe pojazdy templariuszy bezuzyteczne. Duzo bardziej oplaca sie grac stara taktyka notre dame tylko, ze na nowym wodzu Reichelu, ktory dodaje do klasyku, ze cala piechota jest marynarzami :]
Korporacje do niczego, oprocz capitolu polaczonego z legionem. Cybertronic z templariuszami jeszcze w miare, ale za wolny. Bractwo swietne ale na lancuszku - pismo inkwizytora, crenshaw, sciana placzu, nie ma niewinnych i sad bozy. A jak nie rzuca sadu bozego to zakrzywienie czasoprzestrzeni kradnac miejsca przeciwnikowi. Ogolnie bractwo jest bardzo fajne, przy czym latwo je zastopowac strumieniem interwencji. Piechota hordy niesamowita, potomek robi potezne combosy. Dodajmy do tego starozytna krypte zagrywajaca proroctwa i mamy młyn. Legion swietny, dodatek bardzo mu pomaga zniwiarzem i piekielnym koroderem/wyslannikiem piekiel[zmiencie nazwe  ] Piechota triady jest mocna, ale twarze ducha sa moim zdaniem przeceniane, da sie je powstrzymac.
Ogolnie genesis poprawia aspekt gry pominiety w podstawce a wiec walke morska. Ta sprawe rozwiazuje calkowicie. Ponadto Da sie juz grac na piechote luteran i hordy, a takze ewipunek na marcusie klefie. Genesis nie rozwiazuje problemu sabotazy, nadal nie oplaca sie na nie grac nawet Siegfiredem. Wprowadzone korporacje sa slabe, ewidentnie widac, ze mialy byc rozwijane w kolejnym dodatku, do ktorego nie ma nawet spoilera. Bractwo jest z jednej strony bardzo silne, ale na kontrtalie jest niegrywalne. Z wprowadzonych nowych frakcji w kazdym razie bractwo jest najbardziej udane, choc destabilizuje gre. Dodatek wprowadza relatywnie malo grywalnych intryg. Balans rozgrywki/frakcji, ktory nie byl w dark edenie najmocniejsza strona ulegl dalszemu pogorszeniu wraz z dodatkiem. And that's all folks, czuwaj  i adios forum |
|
