Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 3:22 pm Temat postu: Blitzkrieg vs Stawik, Lackeyowe boje |
|
|
Zagraliśmy sobie dwa razy. Za każdym razem grałem szybką talijką koniów na Gabrielu. Blitzkrieg na początku wziął eksperymentalną talię na Drierze.
Z początku miał olbrzymie kłopoty z obsługą interfejsu, co i rusz coś psuł, pokazywał karty kiedy nie trzeba, loadował z nagła grę. Szło nam jak krew z nosa.
Od początku woje mu sprawnie dochodzili, za to miejsc jak na lekarstwo, czyli wcale. Dodatkowo popsuł mi rączkę w drugiej turze przez Zacznijmy. Biegały po planszy jakieś Korsarze i Flammeni z Granatami. Ja miałem Stajnię od pierwszej tury i konsekwentnie się rozbudowywałem.
W trzeciej turze, kiedy można już było najeżdżać Blitzkriegowi zabrakło pary, a raczej złota. Musiał pół armii zagłodzić, ledwo miał WB, żeby najechać Ziemię Orną. Wysadziłem ją Terroryzmem, więc punktów nie zdobył.
Został bez kart, więc bez problemu zdobyłem 12 PZ na jego wodzu..... i w tym momencie pierdolnął serwer Lackey. Trzeba było grę zakończyć.
Później Blitzkriegowi już się jej nie chciało kontynuować. Zero wojów, goły wódz, przeciwko 10ciu kartom i koniom Gabriela. Poddał partię.
W drugiej grze Blitzkrieg wziął talię na Komendancie. 5 tanków, Corariusów i Szturmowych, dużo miejsc niepozornych, przez większość gry do najechania były jedynie Tunele Pary.
Ta rozgrywka miała znacznie ciekawszy przebieg. Stajnię miałem szybko, Kopalnię w drugiej turze, sypały mi się Ukryte bogactwa. Jednak to do Blitzkriega należała pierwsza krew. 2 Corariusy pojechały mi Stajnię. Z rozpędu potem wystawiłem koniki, a tu nu,nu,nu - trza było cofnąć do łapki. W czwartej turze jednak Stajnia grzecznie doszła. Koniki zaczęły się rozplęgać. Blitzkriega musiałem powstrzymać Plagą.
Znowu jebnął serwer i rozgrywkę kontynuowaliśmy następnego dnia. Od Plagi losy się odwróciły. Krainę rozbudowałem fest - miałem Skarbiec, Skład, Centrum, 2 Mennice, dochodziło mi ponad 30 złota na turę. Skład pełen, a w łapce 10 kart. Talia mi przeszła. Blitzkrieg długo mnie trzymał w ataku, ze 3 tury Brakiem i Ja to Wezmę, potem Straszliwa, Skupienie bodajże.
Udało mi się tylko z Potencjałem najechać Tunel. Jednak w dziesiątej turze wysypałem się koniami (w ataku sztuk 8 ), na planszy żadnej powstrzymywajki. Posprzątałem mu wojo, łącznie z samolotem (Przemiana). Próbował się bronić Plagą i Zdrajcą, ale na tą okazję trzymałem w Składzie 2 Przemyśle.
Wynik: Stawik 50, Blitzkrieg 13. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|