|
Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Forum fanów karcianki Dark Eden
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Pon Lis 09, 2009 3:15 pm Temat postu: 08.11.2009 - Giercowanie u Wica |
|
|
Wczoraj urządziliśmy sobie dzień grania u Wica.
Ponieważ grania było dużo, to szczegółów nie pamiętam... napiszę więc ogólnikowo.
Ja pojawiłem się u niego pierwszy więc czekając na Dungala i Danka zagraliśmy dwie solówki.
Wicu grał templariuszami na veragu ja też templariuszami na montagneu.
W pierwszej grze od samego początku Wicu cisnął mocno. Szybko zgarnął mi kopalnię.
Starałem się bronic jak tylko mogłem, ale on nie ustępował i wkrótce zdobył drugą moją kopalnię.
Na szczęście w tej grze kopalnie podchodziły mi bardzo dobrze dzięki czemu moje zasoby złota i tak były pokaźne.
Gdy już się odbiłem nieco od dna zacząłem się odgrywać i najeżdżać Wica.
Nie pamiętam już jakie miejsca mu najechałem ale dość szybko uzbierałem 50 punków.
wynik: Jeremaisz 50, Wicu 20.
Druga gra była bardziej zawzięta. Długo się wzajemnie zwalczaliśmy i nikt nie dawała rady ugrać punktów.
Graliśmy chyba z godzinę. W końcu przyszedł Dungal i powinniśmy kończyć, żeby zagrać we trzech ale wciąż nie było punktów...
Każdy z nas miał sporą osadę i liczne wojsko i ciężko było cokolwiek zrobić.
W końcu Dungal orzekł, że chciałby już zagrać i żebyśmy w takim razie zagrali do pierwszych punktów.
Na moje szczęście to mi się udało te punkty zdobyć na kopalni Wicu.
Wynik: Jeremiasz 10, Wicu 0.
W tej grze popełniłem jeden totalnie głupi błąd... pozwoliłem Wicowi na zagranie na mnie utraty i odrzucenie mi całej ręki chociaż miałem centrum dowodzenia w krainie.
Na szczęście jednak Wicu nie zdołał mi w tej turze nic zrobić. A to, że wywalił mi całą rękę pozwoliło mi dobrać kolejne dobre karty ale było przez chwilę gorąco ...
Nawalanke z Dungalem zagraliśmy tymi samymi taliami. Dungal grał legionem na Nefarycie.
Gra była ostra i dynamiczna.
Wszyscy mocno cisnęliśmy. Niestety nie pamiętam z niej w zasadzie nic poza tym, że ograłem chłopaków do zera! ;P
wynik: Jeremiasz 50, Wicu 0, Dungal 0
Po tej grze chłopaki się wkurzyli i pozmieniali coś w taliach specjalnie na mnie. Spodziewałem się więc paktu dwóch na jednego w kolejnej grze.
Tym razem Wicu wziął hordę na abdulu.
I rzeczywiście chyba trochę mieli sobie Dungal z Wicem pomagać ale ostatecznie im to nie wyszło.
Znów była ostra młucka. Dungal już chyba w trzeciej turze najechał Wica skład i wodza zdobywając 19 punktów.
Potem długo nikt nie mógł nic ugrać. W końcu Wicu najechał coś u Dungala i jeszcze chyba skromne mu weszło i miał już 14 punktów.
W końcu zjawił się Danek i trzeba było kończy ale jakoś nie mogliśmy się zebrać, więc graliśmy dalej. Ja też już miałem jakieś punkty.
Ostatecznie i tym razem udało mi się wygrać.
wynik: Jeremiasz 50, Wicu 15, Dungal 19.
Teraz graliśmy we czterech.
My te same talie a Danek jak zawsze Abdula. Było więc dwóch abduli.
Oczywiście gra była zawzięta i ostra jak zawsze. Ciężko było jakiekolwiek punkty zdobyć.
Wicu pierwszy zgarnął punkty ale nie pamiętam czy najazdem czy skromnym.
Potem jeszcze ja skromnym zdobyłem 5 pztów na mamucie Wica i Dungal coś najechał zdobywając 9 punktów.
Graliśmy ponad dwie godziny ale punkty już tylko zdobywał Wicu. ostatecznie skończyliśmy na czas.
wynik: Jeremiasz 5, Wicu 29, Dungal 9, Danek 0
Dungal już musiał iść więc zagraliśmy we trzech jeszcze jedną grę.
I to była chyba najbardziej rzeźnicka gra tego wieczoru.
Było sporo perfidnych zagrywek. Każdy był bliski zwycięstwa.
Ciągle wysadzaliśmy jakieś budynki. Ja ze dwa razy straciłem skład z ciekawymi kartami i raz notre.
W końcu Danek przymierzał się do najazdu swoją kupą bydła bo nie wiele brakowało mu do zwycięstwa.
Ale jeden czas pokoju zagrany przeze mnie pokrzyżował mu plany.
Wtedy Wicu szykował się do natarcia.
Ja zagrałem pacyfistę na jego atak bo sam miałem bramkę a Dankowi chciałem przenieść wojownika z oddziału na pogranicze zmianką.
Ale to był głupi błąd bo wciąż działał czas pokoju i mogłem pacyfistę zagrać na najazd a tak wicu też miał zmiankę i zaczął najeżdżać. Miał sporo bydła i już praktycznie wygrał ale ja na ręku ściskałem potencjał i czekałem tylko jak ułoży wojowników do najazdów. Miałem nadzieję, że uda mi się powstrzymać jego jeden najazd i nie wygra. I rzeczywiście najechał chyba ze 4 miejsca i ostatni najazd mu przerwałem zagrywając potencjał.
Przyszła moja tura i teraz ja miałem szansę wygrać. Miałem dwóch bestali i dwóch żołnierzy hordy i jedne potencjał na ręku.
No to najazd na wica krainę. Danek nie miał kart na ręku a Wicu tylko jedną w składzie.
Kombinowałem kombinowałem i przekombinowałem ... ;p wziąłem dwóch bestali na złoże rudy wica... on miał potenciał i tyle złota że akurat starczyło mu na remis... :/ więc żołnierzami z potencjałem najechałem jego skarbiec i tyle mogłem zrobić.
Przyszła tura danka a ja na ręku tylko zmiankę miałem i Zdrajcę a jemu brakowało jedno miejsce więc nie dałem rady go zatrzymać.
wynik: Jeremiasz 42, Wicu 48, Danek 50
Dzięki chłopaki za grę. Grało się jak zawsze super! _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Pią Lis 13, 2009 4:30 pm Temat postu: |
|
|
Widzę, że ominęła mnie niezła jatka! A niech to! A ja tak lubię dobre rozpierduchy. Danek się ostro zrewanżował widzę, bo jak jeszcze byłem, czuł się nieco skrępowany chyba _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|