|
Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Forum fanów karcianki Dark Eden
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cormak Kapitan
Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 275
|
Wysłany: Sro Paź 14, 2009 1:57 pm Temat postu: 13.10.09 Czewa twilight. |
|
|
Wraz z nastaniem wieczora zasiedliśmy do dwóch nawalanek.
Dziobak jak zwykle Marcus, piechota i dary.
Szczuba templarzy na Montażu.
Cormak jazda na Abdulu.
na początku ja i Szczuba wystawiliśmy sporo budynków, natomiast Dziobakowi podeszły gomory z szałami i jakieś ukryte by to utrzymać.
Bardzo szybko przeszedł do najazdu, nie miałem kart do obrony wojsko też mizerne i zniszczył mi 2 budynki, i już na samym początku wyszedł na spore prowadzenie.
Tymczasem Szczuba wystawił Notre Dame i zaczął masowo wykładać wojsko.
Ja natomiast pozostawałem na bramce swoimi krówkami, Dziob zaczął wykładac masowo budynki i oboje broniliśmy się przed najazdami Templarów skutecznie ponieważ nie zdobył przez dłuższy czas ani jednego punktu.
Po paru kolejkach wystawiłem sporą ilość bydła i z ręką pełną intryg wyprowadziłem najazd i udało mi się zniszczyć Notre Dame. Jeszcze przez kilka kolejek utrzymywałem przewagę w polu niszcząc 2 kopalnie u Szczuby.
Poszła jakaś plag i całe moje bydło zdechło = Zaraz po tym Dziobak zaczął wystawiać wojsko i sukcesywnie przejmować inicjatywę.
Utrzymał ją do końca po raz kolejny, pokazując, że Gomory z szałęm to potęga
Wynik:
Dziobak 60, Szczuba 0, Cormak 49
Jedynie Szczuba coś po majstrował przy tali przed następną grą, Horda i Legion pozostały niezmienione.
Miałem dość udany początek, sporo budynków, wojsko na obronę, i zacząłem próbować najeżdżać, jednak nic nie wychodziło. Ni tylko mi bo przez bardzo długi czas nikt nie zdobył punktów.
W którymś momencie gry gdy wszyscy byli na stabilnej pozycji dostałem od Dziobaka MELANCHOLIE! <cry> Zupełnie na to nie przygotowany bo w decku ani Stajni, jedno wyrzeczenie i jedne konsekwencje, a zaraz po tym ku mojemu zdziwieniu dostawił do tego tarczę < duble cry>
Na szczęście zostało mi trzech jezdnych którzy pozostali na bramce, w połączeniu z szarżami i berekami byli praktycznie nieśmiertelni.
Dziobak i Szczuba skupili się na sobie mnie pozostawiając troszkę z boku, Zdobywali na wzajem na sobie punkty.
Doszło mi cudem jedno wyrzeczenie (poszło na tarczę) Szuba zagrał Zacznijmy od nowa i tym razem z Poszukiwania wyciągnołęm to samo wyrzecznie i Hura!
Wysypał się pełen Skład wojska i prawie cała ręka wojska plus kilka bardzo przydatnych intryg. W tej turze udało mi się zniszczyć dwa budynki. Jednak po kilku turach ( znowu za sprawą Zacznijmy od Nowa) Melancholia do nie powróciła =
Tak samo jak wcześniej Legion i Templariusze skupili się na sobie a Szczuba wystawił konsekwencje tym samym niszcząc moje nadzieje na to, że uda mi się tego badziewia pozbyć moimi konsekwencjami.
Templariusze wyraźnie wyszli na prowadzenie z bardzo pokaźną osadą i sporym wojskiem.
Ja tymczasem dostałem 2x tarczę do Melanchli co kompletnie wyeliminowało mnie z rozgrywki( łapę miałem permanentnie zapchaną wojownikami) Po drodze dość szczęśliwie udało mi się coś najechać Łezką
Kilka tur i Szczuba zdobył swoje ostatnie punkty, tym samym wygrywając.
Wynik:
Dziobak 39, Szczuba 60, Cormak 32 |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Paź 23, 2009 6:24 pm Temat postu: |
|
|
gra1
Dziobak 50(60), Szczuba 0, Cormak 41(49 )
gra2
Dziobak 33(39), Szczuba 50(60), Cormak 27(32) _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|