Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden
Forum fanów karcianki Dark Eden
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nawalanki w Warszawie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna -> Batalie - Battles
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
decado
Sierżant


Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 190

PostWysłany: Wto Lut 03, 2009 11:51 am    Temat postu: Nawalanki w Warszawie Odpowiedz z cytatem

Ostatniej niedzieli spotkaliśmy się u mnie razem z Anubisem i Torem. Rezultat to trzy nawalanki. Poniżej trochę szczegółów.
Anubis - przyszedł z talią na Legion ale kiedy okazało się, że też mam Legion to zmienił na Abdula co równa się oczywiście dużym ilościom bydła z dopałkami w rodzaju szarży
Tor - standardowo Triada, wymiatające koniki i wkurzające ceny wojny
Decado - talię zmieniałem co grę, najpierw miałem legion złożony w 2/3 z jazdy reszta piechociarze plus mroczna harmonia, później samą piechotę wspomaganą soldatami szturmowymi by w ostatniej nawalance wziąć klasyk templarsów...
Jeszcze jedna rzecz - graliśmy na jedną sztukę danej przeszkadzajki czyli 1 skupienie, 1 brak żywności itp. tak dla poprawy dynamiki gier.

1 Starcie
Wiele nie pamiętam więc ledwie kilka szczegółów. Od samego początku zbierałem punkty, tu jeden najazd, tam skromne zwycięstwo. Nie minęło wiele czasu i Anubis zaczął mnie gonić. Torowi nie szły karty, szczególnie jak mu na początku zjechałem Stajnie. Później się rozwinął i zaczął sypać konikami. Akcja z tej gry, która najbardziej utkwiła mi w pamięci: moja legionowa jazda i gommory mają WB 9, Tor ściskał w ręku Szał i nie miał jak mi zaszkodzić, w końcu dołączyłem truciznę do Zhurgona i mógł zaszaleć, zaatakował Zhurgonem Phischa a ja zagrałem Skromne Zwycięstwo Very Happy W pewnym momencie każdy z nas miał tyle punktów, że wystarczył jeden, dwa dobre najazdy i koniec. Gra przerodziła się w czystą ofensywę. Anubis przedarł się w końcu przez nasze bramki i intrygi i wykonał pierwszy z potrzebnych najazdów. Myśleliśmy z Torem, że da nam to jeszcze jedną turę gdy padła wojna błyskawiczna... Smile
Anubis:50, Tor:36, Decado:40

2 Starcie
Dość szybka gra, nie pamiętam zbyt wiele oprócz tego, że popełniłem dużo za dużo błędów. Dodatkowo karty mi nie podeszły czego nie mógł powiedzieć Tor. Anubis też raczej nie szalał w krainach. Jedyne punkty jakie ugrał to zdaje się ziemia orna naleciana w mojej krainie oraz skromne zwycięstwo na moim kastratorze. Ja zdobyłem honorowe punkty na rzeźni Anubisa. Tor szalał, zniszczył mi krainę dokumentnie i poprawił u Anubisa w czym wydatnie pomogły mu 4 przemyśle na plagę, brak żywności, zdrajcę i potencjał. Pod koniec rozgrywki czekałem aż Tor dobierze karty i niestety nie powiedziałem, żeby powiedział jak skończy bo chce coś zagrać. Oczywiście miałem w ręku Utratę Potencjału a Tor dobrał szybko karty i jeszcze szybciej rzucił mi własną Utratę...
Anubis:18, Tor:50, Decado:9

3 Starcie
Wkurzony tym, że w 90% to ja byłem celem najazdów wziąłem klasyk templarsów. Koledzy praktycznie bez zmian, tylko Anubis dorzucił trochę intryg co jak się później okazało było strzałem w stopę bo nie doszły mu tak jak trzeba i tylko spowolnił talię. Początek miałem niezły, ale Anubis miał jeszcze lepszy. Nie dalej jak w 5 turze najechał mnie i zniszczył mi Notre Dame. Później poprawił Skromnym Zwycięstwem na Żołnierzu Hordy (kosiłem mu Łezki). Torowi znowu na początku szło raczej średnio ale później próbował najechać Anubisa i dwa razy nadział się na Plany Zniszczenia (auć). Po stracie Notre sukcesywnie dostawałem Ceny Wojny. Co turę atakowałem i najeżdżałem łysymi i brałem ich na rękę dzięki Szpitalowi. Praktycznie dobierałem może jedną może dwie karty. Później doszedł mi Skład, następnie Notre. W tym momencie brakowało mi tylko najechać Stajnie więc co turę cisnąłem wszystkim co miałem. W ostatniej turze Tor zagrał na mnie Utratę Potencjału i spalił ją bo miałem Centrum. Kiedy dobrałem karty zagrałem Utratę na Anubisa i tu mieliśmy podobny myk co w 2 Starciu, Anubis chciał schować karty do Składu ale nie powiedział tego przed zagraniem mojej karty. Na ręce miał dużo powstrzymywajek więc jeszcze długo bym próbował się przebić a tak...
Anubis:22, Tor:0, Decado:50

Dzięki Panowie za grę. Trzeba to powtórzyć, czego sobie i Wam życzę.

_________________
Dark Eden Lives Forever Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stawik
Generał


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1422

PostWysłany: Sro Lut 04, 2009 7:14 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

E, co się nie chwalicie, że gracie?! Nieładnie. Decado wróć do tradycji umieszczania wątku w Hyde parku. Mam nowego gracza zainteresowanego grą w Wawie, a sesja chyba już mu się skończyła...
_________________

Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
decado
Sierżant


Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 190

PostWysłany: Sro Lut 04, 2009 4:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stawik sam wiesz jak to z Tobą jest. Przyjmujemy, że kiedy masz czas to sam się zgłaszasz a jeśli się nie zgłaszasz to... wiadomo.
Co do nowego gracza to podeślij na niego namiary, przekaż mu nasze albo po prostu powiedz kiedy gramy Smile
Ok, następnym razem wrzucę opis do Hyde Parku, nie ma problemu.

_________________
Dark Eden Lives Forever Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna -> Batalie - Battles Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum