Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Paź 03, 2008 12:36 pm Temat postu: Talia Mistrza Świata |
|
|
1 MONTAGNE
TALIA:
5 CENTURION HORDY
5 ŻOŁNIERZ HORDY
5 ŻANDARM
5 ŻANDARMSKI BESTAL
2 SZPITAL
2 CENTRUM OBRONY
1 SKŁAD
1 MENNICA
1 SKARBIEC
1 CENTRUM DOWODZENIA
3 POLE MINOWE
3 NOTRE DAME
5 ZŁOŻE RUDY
5 KOPALNIA
1 PLAGA
1 ZDRAJCA!
1 CZAS POKOJU
1 UTRATA POTENCJAŁU
2 BRAK ŻYWNOŚCI
1 BRAK PALIWA
1 KONSEKWENCJE
1 STRASZLIWA ULEWA
1 OGRABIENIE ŚLEPEGO
1 ŚMIERĆ Z OBŁOKÓW
1 ZACZNIJMY OD NOWA
1 SKUPIENIE
1 WYRZECZENIE
1 SKROMNE ZWYCIĘSTWO
1 NIEHONOROWE DZIAŁANIE
1 PRZELICZ TO
1 TERRORYZM
1 ZNAD KRAWĘDZI
1 NIGDY WIĘCEJ
1 WOJNA BŁYSKAWICZNA
2 POTENCJAŁ
2 JA TO WEZMĘ
2 DOBROBYT
5 PRZEMYŚL TO JESZCZE RAZ!
2 ODZYSK
3 POSZUKIWANIE
3 ZMIANA ROZKAZÓW
84
REZERWA:
2 ŻEGLARZ
1 PLAMISTY KRUK
2 LEGIONISTA TEMPLARIUSZY
1 BAZAR
1 SKARBIEC
2 CENTRUM SZKOLENIA MARYNARKI
1 SZAŁ
1 POTENCJAŁ
1 ZASADZKA
1 UKRYTE BOGACTWO
1 ZALICZKA
1 WYRZECZENIE
1 ZASKOCZENIE
1 OGRABIENIE ŚLEPEGO
1 BŁĘDNE MAPY
1 MELANCHOLIA
2 ZNAJOMOŚCI
4 LINIA BRZEGOWA
25
Zapraszam do komentarzy. Ja się może kiedyś na jakiś wysilę, póki co skupiam się na produkcji tekstów. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Nie Paź 05, 2008 9:26 pm Temat postu: |
|
|
Talia mnie zaskoczyła. Tym, że wydaje się być znany wszystkim Klasyk. Tym, że jest w zasadzie prosta w swojej konstrukcji, ma dużo "jedynek" - pojedynczych kart, w zasadzie tym, że nie jest specjalnie przekombinowana. No i tym, że mimo to wygrała.
Mam pytanie do Mistrza: czy grasz tą talią non stop, że tak dobrze nią władasz?
I do Stawika : czy pomagałeś tworzyć tą talię?
Odpowiedzi pomogą mi w dalszym treningu. _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 6:10 am Temat postu: |
|
|
Nie pomagałem w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Jedyna moja pomoc to dziesiątki wspólnych gier w odległej przeszłości i nauka z nich wypływająca. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 8:43 am Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście nic nadzwyczajnego. Ale idealna w swej prostocie... Typowy klasyk. Jednak nie wystarczy mieć talię, trzeba jeszcze umieć się nią posługiwać. A to z pewnością mistrz umie.
Stawik będziesz jeszcze umieszczał tu talie pozostałych graczy z turnieju? Było by fajnie _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 9:10 am Temat postu: |
|
|
Oczywiście. Mam chyba 13 z 16tu list. Następni w kolejności sa Wicu i Sylwas. Wszystkich zachęcam do osobistego zamieszczenia, zwłaszcza jeśli macie elektroniczne wersje. Oszczędzicie mi mnóstwa stukania. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 9:41 am Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, wniosek taki, że jak już masz talię, która wygrywa, to należy szlifować i grać nią non stop. _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 10:18 am Temat postu: |
|
|
To prawda Dungal... sam jesteś na to dobrym przykładem Przecież kiedyś ciągle zbierałeś cięgi od nas niezależnie czy grałeś legionem czy inną przynależnością a teraz twój legion kozaczy i zawsze sieje spustoszenie
A ja bym umieścił swoją talie chętnie sam ale niestety nie mam spisu, oba zostały gdzieś w Warszawie a sam nie pamiętam dokładnie co miałem w talii bo ostatecznie montowałem ją dzień przed turniejem a po turnieju jeszcze tego samego dnia ją rozmontowałem _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 10:35 am Temat postu: |
|
|
Stwórz nową, na pewno pamiętasz jakie karty w niej miałeś Może i mój Legion jest dobry, ale nie mogłem go zademonstrować na turnieju. Zabiło mnie ograniczenie do 80 kart, gdzie moja talia liczy 64, więc 16 kart było po prostu na dopchanie, co znacznie utrudniło przewijanie woja. _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Pera
Dołączył: 01 Paź 2008 Posty: 7
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 2:25 pm Temat postu: |
|
|
Dungal napisał: | Talia mnie zaskoczyła. Tym, że wydaje się być znany wszystkim Klasyk. Tym, że jest w zasadzie prosta w swojej konstrukcji, ma dużo "jedynek" - pojedynczych kart, w zasadzie tym, że nie jest specjalnie przekombinowana. No i tym, że mimo to wygrała.
Mam pytanie do Mistrza: czy grasz tą talią non stop, że tak dobrze nią władasz?
I do Stawika : czy pomagałeś tworzyć tą talię?
Odpowiedzi pomogą mi w dalszym treningu. |
Witam:]
Moze najpierw odpowiem Dungalowi:
Jest to moja podstawowa talia czyli najlepsze zestawie jakie mozna osiagnac z moich kart najbardziej skuteczna i zabojcza ma nawet imie "zleta" Nie grywam taka talia na codzien- lituje sie nad moimi kolegami.
Jesli chodzi o jej prpstote to chyba logiczne ze talia nie moze byc zbyt zawila bo wtedy istnieje duze prawdopodobienstwo ze sie nie rozkreci, moja talia jak juz zauwazyliscie zawiera kazdej dobrej karty po sztuce wlasnie po to zeby sie nie udlawic na turnieju jedna intryga ktorej jest za duzo. Przede wszystkim trza miec koncepcje gry co jest nawazniejsze w talii punkt po punkcie i dozyc do realizowania ich podczas gry(ale nie zdardze juz wiecej bo byscie wszyscy byli mistrzami:PP)
Zbieram ta talie od 10 lat! metoda "prob-bledow" doskonalilem technike grania i opracowalem ja do perfekcji zawsze wszedzie i tylko templariusze jestem zzyty z ta talia(jak i nacja)- zawsze powtazam rodzinie ze "te karty" (i pokazuje palcem) "sa swiete"! i nie dotykac! hehe nigdy ich nie sprzedam bo u mnie na osiedlu to juz tradycja. Tak wiec widzicie ile czynnikow sie sklada na to by zostac mistrzem...
Nie ukrywam ze karty mi szly dobrze na turnieju ale przede wszystkim zagralem max co mi oferowala talia! czyli nie popelnilem zadnej kolosalnej gafy jedyne jakie zrobilem to : 1.pokazalem karty na oswieceniu jak mialem centrum dowodzenia (pewnie pamietasz dungal hehe) a druga to ze raz zapomnialem pociagnac karte wiecej jak mialem dobrobyt... tyle... reszte zagralem tak jak trzeba bylo zeby zostac mistrzem:)
Na codzien robie bardziej skomplikowane talie np:
1 Dorzucam pismo benedyktusa i wplyw hardinga piechota templarsow i wyspiarze zajebista talia bardzo ja lubie no ale nie na turniej za duzo wyrzeczen i konsekwencji.
2 piechota i plaszczki!! tez zajebista talia ta moglaby jeszcze dac rade na turnieju najlepsze jest to ze gram generatorem enegrii slonecznej w tej talii czyli moge wystawic miejsce ( gdy mam notre dame) w dowolnym momencie hehe ale to taki smieszny myczek.
3 trzecia tali jest na wode! centrum szkolenia marynarki i linie brzegowe( tez na turniej nie ma szans)
4 no i na ekwipunek:)
w zadnej z tych talii nie uzywam szpitali!!!
pozdro _________________ przemy?l to jeszcze raz! |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 3:01 pm Temat postu: |
|
|
Witam mistrza
Ja też bardzo lubię Templarsów. Tyle, że ja lubie trochę więcej kombinować... kiedyś gdy jeszcze grywałem z kumplami z podwórka zazwyczaj moi templarsi łoili tyłki pozostałym nacjom. Tylko Jeden kumpel grający luteranami potrafił się tak naprawdę odgryźć. Ale to było daaaawno... teraz do grania mam tylko Dungala i Wica. Sporadycznie zjawi się czasem ktoś jeszcze. Dungal często gęsto też dostawał baty od templarsów, ale graliśmy już tyle razy, że nabrał naprawdę ogromnej wprawy w porównaniu z tym co grał kiedyś i jest teraz naprawde trudnym przeciwnikiem.
Co do samej talii to ja od jakiegoś czasu jestem zwolennikiem kombinowania i lubię grać nie zgodnie ze standardami. I tak np. grając templariszami i montage'm zazwyczaj gram bez złota. Tzn. moja talia nie wymaga złota, żeby przetrwać i nie sprawdza się w niej zasada, że gdy na początku nie podejdzie kopalnia to dupa... dlatego, że nie posiadam w talii, żadnej kopalni Lubię też strategię nie tylko opartą na nie posiadaniu złota ale i na pozbawianiu złota przeciwnika - ograbienia, podziały bogactw itp.
Ogólnie to wyprubowałem już też wszystkie możliwe strategie i taktyki.
Poza standardem jakim są żandarmi, bestale, żołnierze i centurioni, podoba mi się też koncepcja gry płaszczkami i używanie drapieżniaków.
Ale na dłuższą metę wolę jednak samą piechotę.
No i cieszę się, że mistrzem został ktoś kto gra templarsami _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Pera
Dołączył: 01 Paź 2008 Posty: 7
|
Wysłany: Pon Paź 06, 2008 9:40 pm Temat postu: |
|
|
no Jeremiasz tak jak napisales to przypomniales mi o talii na obozy szkoleniowe oczywiscie taka tez praktykowalem ale juz dawno nie gralem... wiec musze sobie przypomniec.
Apropos grania bez zlota mysle ze to jest wielka ujma dla templarsow bo to jest ich najwiekszy atut (badzmy szczerzy) zaden jezdy z szarza nie da rady na temlarasa z potencjalem jak mozntaz ma duzooo zlota! ale owszem jest to jakas koncepcja zagrania bez zlota i powiem Ci ze nawet sprobuje...
pozdro _________________ przemy?l to jeszcze raz! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dungal Generał
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 634
|
Wysłany: Wto Paź 07, 2008 11:54 am Temat postu: |
|
|
Tia, nie zapomnę motywu z Oświeceniem - ale i tak nie przeszkodził on Tobie pojechać nas do 0
Powiem szczerze, że grałeś tak, że równie dobrze mógłbyś z zamkniętymi oczami - prawie bezbłędnie, szybko i na temat.
Heh, Ci Templarsi, sam na początku nimi grałem, jeszcze jak miałem tylko jedno Notre _________________ Temu dzid? ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Pią Paź 31, 2008 9:53 am Temat postu: |
|
|
Moim skromnym zdaniem Pera po prostu na turnieju nie miał pecha. W ostatniej grze mu trochę nie szło, ale Decado miał 2 razy gorzej, a moja talia potrzebowała czasu żeby się rozkręcić. Gdyby karty mu tak szły w grze z Wicem i Sylwasem, skutki byłyby dla niego opłakane.
Przy jego konfiguracji talii, pech może się zdarzyć. Anihilacja Składu, Skarbca czy Centrum dowodzenia może mieć opłakane skutki, zwłaszcza jeśli przeciwnikom wyjdzie wariant przeciwny: czyli będą mieli dużo kart (Składy itp), intrygi manipulujące złotem, intrygi manipulujące kartami.
No, ale na turnieju raczej nic takiego mu się nie przydarzyło.
Ale z drugiej strony dla pecha jest w tej talii mało miejsca. Jest szybciutka, wszystko co wchodzi w rękę leci na stół. Miejsca z czerwonymi ikonkami i specjalnymi zdolnościami znakomicie spidują jej efektywność. Jest na piechotę, więc nie trzeba czekać na żadne miejsce. Intrygi to tylko uzupełnienie miejsc, praktycznie nie ma takiej, która jest niezbędna do gry, każda z nich to opcja, bez której można żyć. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|