Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 8:42 am Temat postu: Stawik (Sand) vs. Melon60 (Abdul) 50:0 - gra treningowa |
|
|
Zagrałem przedwczoraj z nowym DEowcem. Kolega, który gra w DT postanowił popykać w DE. Zasady zna nienajlepiej, zadawał śmieszne pytania czy może wojów przenosić, czy woj może atakować i najeżdżać w 1 turze. Ale jak na drugi raz w życiu zagrał genialnie. Jest się czego bać
Wziąłem talię Triady, starą, bo starą, ale budowaną specjalnie na Hordę. Nie chciałem żeby mnie bydło w 5 tur rozjechało, tylko chciałem pokazać mu jak się gra. Po darze losu doszły mi Stajnie, ale przez pierwsze 4 tury jedynym moim wojem był zdrajca mastodont.
W pierwszej turze wystawiłem Skład. Potem go musiałem bronić, właśnie Zdrajcą. Ledwie go obstawiłem, Melon najechał mi Kopalnię obok. Na szczęście miałem Plany zniszczenia. Ostatnia karta do obrony. Przeciwnik bez przerwy trzymał kogoś na bramie i tylko dlatego wytrzymałem napór początkowych tur. Zresztą woje jak na Hordę nie za bardzo mu szli.
W 5 turze bodajże wystawiłem w końcu koniki, od razu 3 czy 4. Skosiłem mu wojów i najechałem 2 Kopalnie. W następnej turze Melon wywalił wszystko co miał z ręki próbując najechać. Z ledwością go powstrzymałem, za dużo wojów mi nie zostało (2), ale miałem sporo modyfikatorów. Znowu mu armię posiekałem i dokonałem 2 najazdów. Miałem 39 PZ.
Rozpoczął się okres mojej przewagi w grze. Miałem Skład, więcej kart, mocniejszą Krainę. Ale Melon twardo się bronił. 2 Pacyfistów, Straszliwa, Plaga, Zdrajca! Zeszło mi jeszcze z 7 tur zanim w końcu przebiłem się przez jego obronę.
Oprócz sytuacji, kiedy po prostu Melon nie znał kart (zagrywanie Szarży na grupę itp.), grał bardzo rozważnie. Drugi raz, a samodzielnie obczajał myki, np. rzuciłem Szał, a on dopłacił sobie Potencjałem do remisu. Będzie dobry, trzeba mu tylko treningu. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|