Wicu Bad Boy
Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 282
|
Wysłany: Sob Sty 27, 2007 7:01 pm Temat postu: Wicu(Husein) vs Dungal (Marcus) |
|
|
Dungal postanowił sporządzić talię na moich rolników. Zagraliśmy meczyk na ccg ale nie udało się dokończyć więc dziś postanowiliśmy zamiast treningu rozegrać u mnie partie tymi samymi taliami.
Rozpoczął Dungal a właściwie Adolf zagrywając ukryte i obóz pracy, do którego bardzo chciał zaciągnąć całą moją armię.
Mi weszło wojo i nasza wola, więc szybko uwolniłem świat mrocznego raju od obozów konentracyjnych.
Dungalowi udało się wyłożyć typa na defywę i próbował mnie zablokować pacyfistą, na co ja odpowiedziałem przemyślem, na co Dungal z kolei zagrał znów pacyfistę, ale przemyślał swoje posunięcie jeszcze raz:)
Z mojej strony udały się 2 najzdy raz zgarnąlem złoto, później punkty.
Dungal pozbył się mojej woli i wyłożył 2 pretorów. Postawił kolejny obóz koncentracyjny i kika kopalni. Zaczął masowo produkować złoto i wykorzystywać biednych rolników do ciężkiej pracy.
W ciągu 3 tur ściągnął do obozu 7 moich wojowników i wyrzekł się kolejnej woli.
Próbował mnie najechać, ale nie zdobył punktów bo na ratunek przybiegły mi Plany Zniszczenia, a w kolejnej turze Skupienie.
Zaczął wykładać dużo woja, ja broniłęm się tylko bramką z lotników i proroka.
Dungal zagrał śmierć z obłoków, ja zagrałem O i na chwilę powstrzymałem jego najazd.
Chwilę póżniej Dungal ponownie postanowił dokonać nalotu za pomocą kolejnej zagranej Śmierci z Obołoków, skasował mi bramkę i lądem pojechał ziemie i Typa zabierając złoto. Musiałem odłożyć w mojej turze troche woja, a Dungal szalał na ofensywie, zgarniając kopalnie i zabierajać kasę.
Szybko podeszła mi bramka, więc mogłem się rozbudowywac.
Dungal natomiast gromadził wojo.
Ja postawiłem kilka kopalni i ziem, ale prorok i 2 lotników stopowało impreialistyczne zapędy Marcusa vel Adolfa.
Dungal zdecydował się na bardzo odważny ruch, rzucił plagę poświęcając 7 wojowników. Rzucił ja to wezmę na gomora i zaraz miał już 2 na ofensywie. Anihilował mi wszystkie karty z ręki za pomocą Utraty potencjału, bo miał tyyyyyylllllllllllleeeeeeeeeeee złota:) Bramki strzegł mu Razyda. Najechał mi kopalnie i Bossa zabierając punkty. Wynik brzmiał 43:19
W mojej turze weszły mi 2 wole, bramka i jeden wojownik, który rozprawił się z razydą i pojechał Dungalowi Skarbiec. Kisiłem na dłoni od 6 tur Ograbienie i chciałem zrobić Dungala w jajo pozbawiając go jego skrabu narodowego którego było grubo ponad 200. Ale poszedł przemyśl więc niestety kasa została przy Dungalu.
Dungal nie miał mi specajlanie nic do zrobienia więc porwał kolejnego kolesia do obozu szkoleniowego.
W mojej turze weszło jeszcz 4 woja i ruszyli na ofensywę. Dungal przystopował mi 2 najazdy za pomocą łapówek, ale nie wszyscy moi wojownicy byli przekupni i jeden dokonał straszliwego najazdu na szpital, a drugi rozprawił się z komendantem obozu pracy:) i takim sposobem wygrałem 52:43
Talia Dungala była bardzo dobrze pomyślana i skutecznie powstrzymywała moich rolników. Przy odorobinie zmianek żadna piechota nie będzie w stanie stawić jej czoła. |
|