Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Czw Cze 10, 2010 12:22 pm Temat postu: |
|
|
Mam 3 propozycje względem Rasputinów i taktyki morskiej.
Może na czas turnieju pozwolić im na:
1. Używanie pojazdu Barakuda z dodatku Genesis. Jego zdolność nie jest przesadzona względem kart z podstawki a daje nowe możliwości raspom.
(tekst karty:
Koszt początkowy: 1. POJAZD. ŁÓDŹ PODWODNA. Barakuda nigdy nie może posiadać taktyki lądowej i powietrzenej. Twoja PIECHOTA może formować Morskie Grupy Ofensywne z Barakudą, nawet jeśli nie posiada taktyki wodnej.
WB 5, taktyka morska, pobiera PA.)
albo
2. Używanie Kozackiego Zwiadowcy jak piechoty (bez wykładania stajni).
albo
3. Używanie Palankina jak swojego wojownika (bez wykładania ambasady). Z uwzględnieniem oczywiście, że posiada on taktykę lądową - ta jak miało to być w oryginale.
-------
Co do combo Z+O jestem za tym by funkcjonowało tak jak do tej pory plus nie działanie na intrygi. _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Qbek Rekrut
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 17
|
Wysłany: Pon Cze 14, 2010 3:55 pm Temat postu: |
|
|
Jako grający Rasputinami powiem, że żadna z tych opcji mi się nie uśmiecha. Gdybym miał wybierać chyba wolałbym barakudę niż piechotnego kozaka czy darmowego palankina. Już czuję dość dostali Rasputinowie w handicapie dla"najsłabszych" =]
Zaliczka / Ograbienie
Limit taki jak był ale za intrygi nie płacimy, zgadzam się jak najbardziej. |
|
Powrót do góry |
|
|
noz4 Sierżant
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 171
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 11:32 am Temat postu: |
|
|
Drżenie: ograniczenie do 2 sztuk.
Kłopoty a Przelicz: Oczywiście można zagrać przelicz na dowódcę z kłopotami. Z tym, że efekt będzie żaden.
Rozlewisko: Jest mi obojętne. (Jak się ostatnio umówiliśmy na testowanie tej karty to nikt nie przyniósł zmodyfikowanej talii x D - znaczy, że chyba u nas wszyscy czują, że aż tak straszna nie jest )
I khem...niby nie ma tego w pierwszym poście, ale było już wspomniane w kontekście Avy.
A mianowicie: co z "Zacznijmy"?
W Krk uznaliśmy, że przy włożeniu 5 sztuk tej karty w talie gra staje się bezsensowna. I Idąc za ciosem ograniczyliśmy ją do 2óch i teraz tak tylko gramy. Ktoś w ogóle grał kiedyś 3jke z 15 zacznijmy w grze? You've gotta try this! Absurd.
Pozdr. _________________ wtf czyli kurde bele |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 11:38 am Temat postu: |
|
|
Opublikowałem już pełne zasady na avangardowy turniej:
http://darkeden.mojeforum.net/temat-vt842.html
Nadal jestem skłonny wprowadzić kosmetyczne zmiany, zwłaszcza dotyczące nowych kart/interpretacji, proszę więc kontynuować dyskusję tutaj.
Noz4, proszę umotywuj mi ograniczenie Drżenia. Co takiego strasznego się dzieje jak ktoś ma 5? A grałeś może, że 2 graczy gra po 5? i jak to wygląda? _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
noz4 Sierżant
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 171
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 12:14 pm Temat postu: |
|
|
Ha! opublikowaliśmy posty niemal w tym samym czasie
Więc szybki edit z mojej strony: Sprawa zacznijmy i rozlewiska dla mnie jest już zamknięta (znaczy nic tu teraz do powiedzenia nie mam)
Co do kłopotów i przelicz. Nadal nie widzę powodu dla którego nie można zagrać przelicz na kogoś z kłopotami. Imo: można z tym, że nie przyniesie to żadnego efektu. Tak jak można zagrać ograbienie na kogoś ze skarbcem, czy utratę na kogoś z centrum dowodzenia.
Co do drżeń. Owszem grałem taką grę (a nawet dwie) i opisałem je tutaj.
Jak na kartę odrzucaną jest ona w dużej liczbie po prostu max imba. Stąd sugestia ograniczenia.
Pozdr.
Dodane po 16 minutach:
Przenoszę posta (co by już tamtego topicu nie zaśmiecać)
Co do barakudy: rozumiem, że formować z nią grupy będzie się po to żeby zaatakować/najechać wodą. Czyli: dzięki barakudzie piechota zyska "na chwile" taktykę morską?
Pytanie: co się stanie jeżeli podczas trwającego konfliktu morskiego lub wyznaczaniu taktyki przy najeździe barakuda dostanie zmiankę (ewentualnie już podczas najazdu poleci cięcie na jedyną barakudę) i pójdzie na pogranicze? _________________ wtf czyli kurde bele |
|
Powrót do góry |
|
|
Seku Szeregowy
Dołączył: 16 Kwi 2010 Posty: 54
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 12:40 pm Temat postu: |
|
|
Ja grałem solówkę w 10 zacznijmy od nowa. Wygląda to naprawdę źle. Wczoraj graliśmy nawalankę w 4ry osoby po 2 zacznijmy (razem i jeszcze to jakoś wyglądało. W związku z tym 3x3 też powinno jakoś wyglądać. Ewetnualnie też po 2 sztuki |
|
Powrót do góry |
|
|
noz4 Sierżant
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 171
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 5:56 pm Temat postu: |
|
|
Nom dwa to była by idealna cyfra. Bo dwa jest w ogóle fajne. Ot: DWA dni będzie trwał turniej na Avangardzie (i skończy się o 14 czyli o DRUGIEJ ) Starky i Hutch , Bonnie i Clyde, Vincent i Jules (ci z Pulp Fiction) to zawsze DWÓCH bohaterów. A w Star Wars były DWIE strony mocy! Podsumowując: znaki na niebie i ziemi mówią, że max DWA zacznijmy było by lepszą opcją..
Ale przy trzech też płaczu nie będzie
A tak sobie myślę też, że proxowanie daje niesamowitą możliwość sprawdzenia, które karty należy ograniczyć. Dokładnie tak jak to teraz miało miejsce z zacznijmy. Po wstawieniu maxymalnej ilości w talie wszystkich graczy okazało się, że gra jest co najmniej 'średnia'. W wypadku kiedy tylko jeden gracz dysponuje kompletem takiej "podejrzanej do ograniczenia" karty, takiej sprawy nie sposób rozwiązać. I jego talia jest o niebo mocniejsza. Oczywiście to jest jedna z zalet gier kolekcjonerskich ale pod warunkiem, że jest skąd wziąć karty. Taki oftop mały
Pozdr. _________________ wtf czyli kurde bele |
|
Powrót do góry |
|
|
Privian Sierżant
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 230
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 6:05 pm Temat postu: |
|
|
Mi się z lekka wydaje, że zaczynacie trochę przesadzać z tym ograniczaniem ilości kart
Jak tylko ktoś wymyśli jakąś strategie to ktoś stwierdza, że karta jest przepakowana i ograniczmy ją do 3 albo do 2.
noz4 napisał: |
Co do drżeń. Owszem grałem taką grę (a nawet dwie) i opisałem je tutaj.
Jak na kartę odrzucaną jest ona w dużej liczbie po prostu max imba. Stąd sugestia ograniczenia.
|
To trzeba wymyślać talie przeciwko Drżeniu i problem z głowy, a po co ją ograniczać.
Ja rozumiem, że po to zmieniamy zasady kart żeby się lepiej grało ale Jak tak dalej pójdzie to niedługo będziemy grali po 1 z każdej karty bo co turniej to liczka ograniczonych kart i ograniczeń się zwiększa! _________________ Skowyt si? Zbli?a!!!
-----------------------
Plan Your Escap!!!
www.grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Cormak Kapitan
Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 275
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 6:10 pm Temat postu: |
|
|
Samo sedno Privan ;] To chciałem napisać. _________________ We do not choose War, the War chose Us!
For the Horde! |
|
Powrót do góry |
|
|
Seku Szeregowy
Dołączył: 16 Kwi 2010 Posty: 54
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 6:35 pm Temat postu: |
|
|
Co do zacznijmy to sprawa nie jest taka że ta karta jakoś szczególnie jest super imba przepakowana jak zagrasz 1 na ture. Problem zaczyna się jak ktoś sobie wsadzi 4-5 poszukiwań + to zagra w 1 turze 4 zacznijmy od nowa wystawi sobie skład w który powrzuca co lepsze karty wystawi wtedy centrum dowodzenia na momenty w których nie chciałby tasować. W ten sposób 1 osoba jest 4 tury do przodu ma skład pełen ciekawych kart i ogólnie gg. Ta karta po prostu robi się dużo za silna w dużej ilości.
Jeżeli to np jeszcze Classyk z templarsami to pozostaje mu tyko czekać aż inni zaczną zagrywać swoje i wystawiać wojaków etc
Najbardziej powinno przemawiać jednak to że gramy żeby walczyć planować etc, a nie w kółko tasować bez większej potrzeby nawet planowania taktyki bo i tak zaraz musisz karty z ręki odrzucić. |
|
Powrót do góry |
|
|
noz4 Sierżant
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 171
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 6:39 pm Temat postu: |
|
|
Empiria panowie, tylko empiria!
Nic tak nie przekonuje do zmiany świata jak sytuacja w której okazuje się, że ten świat ktoś pobudował bez zastanowienia
Stąd - jak przypuszczam - nawet twórcy gry uznali, że 5 plag to 'lekkie' przegięcie.
Nie jestem jakimś zwolennikiem ograniczania kart. Wręcz przeciwnie. Jestem natomiast za tym żeby DE było ciekawą, dobrą karcianką z dobrymi i jasnymi regułami. A to wymaga testów i zatrzymywania dobrych zmian a wyrzucania złych. Jeżeli czegoś nie sprawdzimy to nie będziemy wiedzieć jak działa
Pozdr. _________________ wtf czyli kurde bele |
|
Powrót do góry |
|
|
Stawik Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 1422
|
Wysłany: Sro Cze 16, 2010 7:21 pm Temat postu: |
|
|
Ograniczyłem, bo wierzę Krakowianom. Ja nigdy nawalanki z 15 Zacznijmy nie grałem. Oni tak.
Ja grałem z maks. 10cioma, chociaż dokładnej statystyki nie prowadzę. Sam mam 3 i rzadko wszystkie do talii wrzucam. _________________
Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeremiasz Generał
Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 975
|
Wysłany: Czw Cze 17, 2010 8:10 am Temat postu: |
|
|
Trochę szkoda, że zacznijmy będzie ograniczone. Miałem kiedyś fajną talię na 5 szt. tej karty i sprawdzała się ciekawie, a jak ktoś jeszcze dorzucił swoje to już w ogóle wypas Zastanawiałem się nawet czy nie wziąć jej na turniej, ale teraz już wiem, że nie mogę
Rzeczywiście zdarzało mi się zagrywać 3 a nawet 4 zacznijmy w jednej turze i to bez poszukiwań, po prostu po zagraniu jednego wchodziło następne.
Ale faktem jest, że nie grałem nigdy przeciwko przeciwnikom którzy też mieli po 5 szt. Jak ktoś też miał to chyba max 3, ale grając we 4 to zdarzało się, że 15 w jednej grze było
No ale nic, przeciwnikiem ograniczenia tej karty nie jestem, lecz zwolennikiem też nie. Jednak idąc tym tropem, myślę, że drżenie w ilości po 5 szt. u obu moich przeciwników też może być przegięciem. Jeden gdy grałem ostatnio nieźle dawał mi się we znaki, a co dopiero dwóch. Może więc drżenie też ograniczmy?? _________________ http://wydrukionline.com.pl
http://darkeden.pl, http://grafik.gda.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
Cormak Kapitan
Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 275
|
Wysłany: Czw Cze 17, 2010 8:29 am Temat postu: |
|
|
Racja, to jeszcze ograniczmy Gomoryjskiego Kastrata, przecież jak ich jest więcej są mega za dobrzy...
Nie zapomnijmy o potencjale, szarży i berserku, przecież jak ktoś ma silnych wojowników to karty są nie do zniesienia!
Aha... i jak ktoś gra przeciwko latającym ograniczmy Zwiadowców, bo przecież jak ktoś ma najechać skoro Zwiadowcy chronią prze każdym najazdem??
No i panowie nie zapominajmy o Zmianie Rozkazów!! Ta wredna karta nie dość, że odrzucana to można jej mieć 5 w tali...
Absurd. _________________ We do not choose War, the War chose Us!
For the Horde! |
|
Powrót do góry |
|
|
Aksal_se Sierżant
Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 125
|
Wysłany: Czw Cze 17, 2010 9:22 am Temat postu: |
|
|
Ja się znowu przyczepię do "Złego Frontu" i tu zacytuję przyjętą już zasadę:
Cytat: | Karty permanentne
Działania kart permanentnych nie mogą przerwać żadne inne karty. Zaliczamy do nich: Potężne wichry,
Bezkresne morza, Straszliwą ulewę, Czas pokoju, Skupienie, Brak żywności, Brak paliwa, Pacyfistę.[własna interpretacja] |
Zły Front też jest w pewnym senesie kartą permanentną w związku z czym inne karty nie powinny przerywać jego działania.
Np: jak w czasie trwania Braku Żywności nie można przenosić kawalerii zamianą rozkazów tak nie powinno się dać najechać miejsca ze złym frontem używając infiltracji.
Dodatkowo chciałem poruszyć problem, który pojawił się u nas w ostatniej nawalance:
Mam w oddziale ożywieńczego ze zmianą wyglądu. W kroku najazd na cel wyznaczam dowódcę otoczonego miejscami,
potem ogłosiłem taktykę i przy wyznaczaniu najeźdźców zamieniłem ożywieńczego w łezkę .
Po jakimś czasie Drumdaar się obudził i wyrzekł mi zmianę wyglądu :/. I tu nastąpił zgrzyt.
Ja uważałem że najazd powinien się zakończyć, Seku natomiast twierdził że konflikt powinien trwać nadal.
Ostatecznie pogodził nas Drumdaar rzucając monetą.
Jak Waszym zdanie powinno się postąpić w takiej sytuacji? |
|
Powrót do góry |
|
|
|