Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden
Forum fanów karcianki Dark Eden
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Boje w Paradoxie 20 VII 2008

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna -> Batalie - Battles
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stawik
Generał


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1422

PostWysłany: Wto Lip 22, 2008 9:48 am    Temat postu: Boje w Paradoxie 20 VII 2008 Odpowiedz z cytatem

Chlopaki po cichu sobie pograli. Razz
Niech się pochwalą! Wiem tylko, że jedną grę wygrał Anubis, a drugą ironhead.

_________________

Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ironhead
Szeregowy


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 94

PostWysłany: Wto Lip 22, 2008 9:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A się pochwalą.

Powiem tyle, że graliśmy bite 7 godzin i ani przez moment nie było nudno.
Pierwszą grę wygrałem. W sumie od dłuższego czasu nic nie wygrałem, więc miło mi było Smile Anub miał coś koło 20-30 punktów, a Decado już nie pamiętam, ale chyba 0. Trochę mnie zmuliło od dymu w paradoxxxie Smile Grałem talibami na proroctwa i linie brzegowe. Anub wystawił koniki triady + grupkę patriarchów z rytuałami, a Decado cisnął templarsami.

Drugą grę Decado wygrałby już prawie na samym początku. Jednak trochę źle powybierał cele i uzbierał.... uwaga..... tylko 49 punktów Laughing
A potem długo, długo graliśmy, aż w końcu Anub wbił się na nieosłoniętą bramkę Decado - klasyczny błąd - Decado postawił wszystko na jedną kartę i cisnął wszystkich do ataku. Poleciało Skupienie albo inne paskudztwo i kuniec. Szkoda, że Decado nie miał skromnego. Gdyby użył na moim cieniasie (1 WB) to byłoby skromne zwycięstwo roku.
W drugiej gierce tylko Decado zmienił talie. Zagrał Marcusem. Używał gomorów, razydów oraz piechoty i jazdy rasputinów. A do tego wszystkiego ekwipunek. Całkiem fajnie zgrwywała mu się talia. Schwerwaffe Soldatem rozbrajał mi cały czas bramkę zrobioną z kombosa: prorok + plamisty kruk

Powiem tak, naprawdę było fajnie się spotkać i popykać
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stawik
Generał


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1422

PostWysłany: Sro Lip 23, 2008 10:05 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dokładne wyniki:
Gra1: ironhead 50, Anubis 22, decado 0.
Gra2: ironhead 37, Anubis 50, decado 49.

_________________

Czekaj, czekaj, Przewaga taktyczna!
Ach, marsza?kiem by?....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
decado
Sierżant


Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 190

PostWysłany: Sro Lip 23, 2008 10:14 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kilka słów też ode mnie bo była to zaiste miodna rozgrywka i testowałem dwie talie.

1 Starcie
Anub - klasyczna triada na konikach wsparta kilkoma rytuałami
Iron - talibowie z przepowiedniami
Decado - templarsi nastawieni na jazdę i wspomagani żandarmami i bestalami (bo tej jazdy to mają jak na lekarstwo)

Pierwszych kilka tur rozbudowywaliśmy krainy i wystawialiśmy wojów - praktycznie nic się nie działo. Iron wprawdzie kombinował jakby tu nas z powietrza nalecieć albo prędzej z wody napłynąć ale u mnie na bramce stał drapieżniak chroniony legionistami a u Anuba zwiadowca kawalerii. Tego ostatniego łatwiej było zdjąć więc tam raczej szły wysiłki Irona. Kiedy na moim obozie szkoleniowym pojawiły się 3 znaczniki zacząłem rozrabiać. Wtedy się chłopaki pokapowali, że nijak mnie nie mogą ugryźć. Jazda wracała do gry przy kombinacji notre+szpital weterynaryjny a bramka praktycznie nie do ruszenia, że o tonach złota nie wspomnę. Bronili się długo przez wiele tur. Trwało to dopóty nie wyprztykali się z przeszkadzajek i kiedy już miały pojawić się moje pierwsze PZy poleciał nuke=plaga. Sytuacja zmieniła się dramatycznie... Później wsiedli na mnie i zdławili intrygami. Iron trzy razy dołączał linię brzegową do mojego składu i trzy razy mi go skutecznie zdejmował. Terroryzmów poszło na mnie tyle, że normalnie się zastanawiałem czy to nie 11 września Wink)) Iron wygrał tą batalię zdobywając 50 punktów, Anubis urwał ponad 20 a ja znowu 0, bez komentarza...

2 Starcie
Tylko ja zmieniłem talię na Heretyka Marcusa z piechotą Rasputinów i Legionu wspomaganą ekwipunkiem

Ta rozgrywka trwała bardzo długo przez mój jeden błąd w wyliczeniach i tak jak to wspomniał Iron skończyłem grę z 49 punktami zwycięstwa. Aż prosiło się o najskromniejsze ze skromnych zwycięstw na żołnierzu rodu Very Happy
Takiego "ciśnienia" przez praktycznie całą grę nigdy nie widziałem. Nie było żadnej nudnej tury. W każdej ktoś coś chciał ugrać, intrygi sypały się jedna za drugą. Pod koniec rozgrywki znowu na stole namieszała nie jedna plaga. Iron wspomniał o moim ataku rozpaczy i pozostawionej pustej bramce. Moja jedyna szansa na ugranie PZów w tamtym momencie to było użycie minimum dwóch z trzech wojów w ataku. Tyle, że ten jeden na bramce też by mnie nie uchronił - Anubis miał na ręku Zmianę Rozkazów...
Anubis 50 punktów, Decado 49 Very Happy, Iron prawie 40 jak mnie pamięć nie myli...

_________________
Dark Eden Lives Forever Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Dark Eden - Forum fanów karcianki Dark Eden Strona Główna -> Batalie - Battles Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum