Autor Wiadomość
Stawik
PostWysłany: Sob Lip 25, 2009 9:44 pm    Temat postu:

Dungal, nie chcę burzyć twojego świata, ale talie były składowane lokalnie, na twardzielu.
Jeśli masz jeszcze instancję ccg na kompie, to decki wygrzebiesz.
Dungal
PostWysłany: Sob Lip 25, 2009 9:24 pm    Temat postu:

Hmm, z tą talią na Bractwie ciężko odtworzyć, już nie pamiętam jak ją składałem. Jak padło ccg, dużo projektów na talie zostało skasowanych.
vyzygota
PostWysłany: Sob Cze 20, 2009 11:09 am    Temat postu:

Możecie opisać jak wyglądała talia na Bractwie.
Dungal
PostWysłany: Wto Lut 13, 2007 11:13 pm    Temat postu:

Jeremiasz napisał:
A no faktycznie ze wb duze ma i ikonek moze miec mniej... ale on jest wodzem z podstawiki nie jest a taki Brat Horatio z genesis ma 6 ikonek ;D


Ale taki Brat Horatio ma gorszą zasadę, niż wystawianie Doomtroperów kiedy się chce Smile
Jeremiasz
PostWysłany: Wto Lut 13, 2007 3:53 pm    Temat postu:

A no faktycznie ze wb duze ma i ikonek moze miec mniej... ale on jest wodzem z podstawiki nie jest a taki Brat Horatio z genesis ma 6 ikonek ;D

A Diuk niewatpliwie jest poprostu porazka tworcow... mysle ze wymyslili go juz troche na sile... nie wiedzieli co mu dac wiec na odwal sie wymyslili bzdetna zasade i tyle.
Dungal
PostWysłany: Wto Lut 13, 2007 3:32 pm    Temat postu:

Zauważ, że ma wysokie WB, a wszyscy Przywódcy z 16 wb w podstawce mają 5 ikon. Można też mu zwiększyć do 5 (dodatkowe złoto np.), ale i tak taki Diuk z Rasputińców może mu pozazdrościć, dobrze mówię? Oczywiście trzeba testować.
Jeremiasz
PostWysłany: Wto Lut 13, 2007 3:13 pm    Temat postu:

Ale dlaczego skoro z gory mu okreslasz ikonki na satale to tylko 4? a nie 6 czy nawet 8 albo i 10 jak co niektorzy maja Smile
On sam jest ograniczony liczba 4 ikonek dlatego ze sam moze je sobie wybrac, w momencie gdy ustalim je my standardowo na stale to nie ma juz 1 ze swych zdolnosci, dajmy mu wiec przynajmniej 6 ikon. Poza tym nadal uwazam ze jego zdolnosci nie sa az tak kozackie zeby mu je ograniczac. Ja bym mu zostawil obie, a ograniczal tych ktorzy naprawde przeginaja.
Dungal
PostWysłany: Wto Lut 13, 2007 2:49 pm    Temat postu:

Wiem, za to zdolność z Doomtroperami ma dobrą i taką bym mu zostawił, kosztem tych ikon, a nawet żeby nie był przepasiony to określił bym mu właśnie ikony, na przykład Żarcie, Żarcie, Złoto, Surowce.
Dwa żarcia dlatego, że już mógłby wystawić 2 Doomtroperów, którzy zawsze działają we dwóch (ave Kroniki Mutantów), złoto bo Kartel ma kasy trochę, a
Surowców bo mają najlepszy sprzęt. Paliwa raczej nie stosują bo to piechurzy.
Jeremiasz
PostWysłany: Wto Lut 13, 2007 2:37 pm    Temat postu:

Wypasiony taki znowu to on nie jest. Chyba ze ta zdolnosci z doomtroperami. Bo to ze sam wybiera sobie ikonki na poczatku gry to lipa... i w dodatku tylko 4.
Standardowo pewnie bedzie to zloto i zarcie. albo cos w ten desen... ale to tylko 4 ikonki :/
Dungal
PostWysłany: Wto Lut 13, 2007 1:58 pm    Temat postu:

Konkret Very Happy Musiało być ciekawie- ten Przywódca jest wypasiony, ale też zostawiłbym mu jedną zdolność, chyba tych Doomtrooperów- niech ma, w końcu Kartel a nie jakieś pipki Wink Trzeba tylko potestować czy nie ma z nim przesady. Chyba zrobię na nim kolejną talię.
Jeremiasz
PostWysłany: Wto Lut 13, 2007 10:18 am    Temat postu:

Ja raz zagralem z Anubisem ktory mial talie genesis. Ja uzylem moich templarsow bez genesis. On gral tym wodzem co sam na poczatku gry decyduje jakie ikony produkuje i co moze doomtroperow wykladac w dowolnym momencie. Gra byla ostra ale nie dokonczylismy jej. Wynik na moment w ktorym przerwalismy byl 40:0 dla mnie ale to byla gra testowa, Anubis testowal genesis a ja 40 rozbujnikow Smile to byla pierwsza gra jaka nimi zagralem, dlatego mi sie tak spodobali Very Happy
Dungal
PostWysłany: Wto Lut 13, 2007 12:06 am    Temat postu:

Myślę, że można go prosto rozwiązać, zresztą możliwe, że tak musimy interpretować tą kartę to znaczy: "Można go z powrotem zabrać podczas akcji przeciwnika". Po prostu moim zdaniem chodzi o Krok wykonywania akcji a nie obojętnie jaką czynność. Jest to dobre rozwiązanie bo zmuszasz przeciwnika żeby nie przenosił woja na defens a jednocześnie nie ma przegięć Smile

Jak nazywała się ta karta Wicu, co wywaliliśmy ją kompletnie z gry?
Była nieźle przepakowana- za każdą odrzuconą kartę przez przeciwnika ty dobierasz
Confused

Ja nawet jej nie brałem do talii, Wicu zgodził się od razu ze mną.

Usunęliśmy też jedną zdolność Klefowi, zostawiając mu tylko możliwość zagrywania ekwipunku.

Gra mimo, ze była testowa i pełna błędów, zaostrzyła mój apetyt na Genesis Razz
Wicu
PostWysłany: Pią Lut 09, 2007 1:23 am    Temat postu:

Sam Misjonarz nie jest aż takim wielkim przegięciem, dopiero wprowadzenie do krainy Katedry Bractwa robi z niego mega rzeźnika. Bo ona umożliwia mu zabieranie woja przeciwnikowi. I wtedy pozostają takie wyjścia:

- dajesz wszystkich na ofens, żeby nie można było ich zgarnąć, ale zostawiasz krainę bez obrony

- liczysz na słabość bojową sił Bractwa, ale niestety jeśli wejdzie Poszukiwacz (wszystkie przynależności) lub Strażnik (korporacje) to możesz mieć problem

- jeśli uda się zapobiec działaniu Sztuki to masz szanse powalczyć

- jeśli robisz mało żarcia możesz się pozbyć Misjonarzy, ale jesli nie to ... no cóż Smile będą dalej siedzieć

- jeśli przeciwnik hojnie wyśle Ci za dużo Misjonarzy licz na to że może zapomnieć żeby zabrać wszystkich, albo źle określi moment ich przeniesienia...jeśli ma kogoś na obronie i w porę nie przeniesie Misjonarzy to od razu rzuca j ich do samobójczych ataków niech odpadną z gry. Niewiele będziesz mieć takich okazji... ale zawsze jakiegoś się pozbędziesz, a przy okazji Swoimi siłami ściągniesz tych co siedzą na defensie.

Genesis jednak daje na tyle duże możliwości jeśli chodzi o taktykę że Misjonarze w niektórych sytuacjach nie będą aż tacy groźni.

W starciu z przeciwnikiem, który dysponuje tylko taktyką wodną i nie zostawi woja na obronie, nie będą stanowić aż takiego wielkiego zagrożenia, ale w przypadku kiedy :

Gracz A podczas swojej tury zostawił wojo na defensie, a Gracz B podczas swojej tury wystawił Misjonarza i wybudował Katedrę Bractwa (uruchomił combo) i wrzucił go na defens przeciwnikowi, po czym powiedział oponentowi oddaj mi Misjonarza, to na początku tury gracza A będzie mu musiał oddać całe wojo, no chyba że zagra Zmianę Rozkazów, ale przeciwnik może postąpić w ten sam sposób.
I tu rodzi się problem.
Myślę że z czasem napewno go rozwiążemy Smile
Jeremiasz
PostWysłany: Czw Lut 08, 2007 9:20 pm    Temat postu:

Co do misjonarza... wg. twojego tlumaczenia tej karty jakie zamiesciles na forum zasada jego dzialania jest moim zdaniem calkowicie jasna... nie budzi zadnych watpliwosci ... pozy tym oczywscie (jak wiele kart genesis) ze sama ta karta jest wielkim przegieciem ;p
Wicu
PostWysłany: Czw Lut 08, 2007 6:44 pm    Temat postu: Wicu (Marcus Kleef - Capitol) vs Dungal (Brat Horatio)

Pierwszy i jak na razie jedyny nasz testowy mecz rozegrany w świecie Genesis. Dungal wziął Bractwo i Strażnikami oraz Poszukiwaczami miał zamiar pościągać mi trochę woja. Dodatkowo Misjonarze, którzy wspierani katedrą Bractwa mieli porywać moich wojowników do krainy Dungala.
Z tego co pamiętam to na początku musiałem zrezygnować z wystawienia wojska, bo Dungal miał Poszukiwacza więc oddanie mojego Rosomaka za darmo nie było by mądrym posunięciem.
Ale jakoś mu wojsko nie podchodziło więc trochę się rozbudowałem i kiedy mnie wreszcie najechał, poleciał zdrajca i zgarnąłem u Strażnika. W następnej turze wykorzystałem go do zabrania Dungalowi jego Poszukiwacza (dość ciekawe combo Smile )
Dungal obsypywał mnie misjonarzami więc cały czas miałem bramkę otwartą żeby nie ściągnął mi całego wojska.
Dostał Melancholię, ja miałem Flux Intervention, Przegląd Broni, Konsekwencie więc specjalnie nie mógł mi zaszkodzić.
Zgarnąłem punkty, później Dungal przez 3 tury mi je odejmował, ale ogólnie udało się najechać co trzeba i zakończyłem partię.

Jak na pierwszy testowy mecz kilka spostrzeżeń:

- Misjonarze - przydała by się poważna dyskusja na temat tej karty jeśli ktoś chce nimi grać, ja pozwalałem Dungalowi dawać ich do mojej krainy podczas jego ktroku wykonywania akcji, odebrać mógł ich w dowolnym momencie mojej tury, ale podczas mojej następnej akcji i tak np. na koniec kroku ataku, kazał mi ich zwracać tak żeby na początku kroku najazdu byli spowrotem w jego krainie i zapobiegali najazdowi i zapobiegali tak przez wiele tur, dopuki nie uzbierałem Rosomaków (jeśli produkujesz dużo żarcia to z Misjonarzami możesz mieć problem, jeśli nie masz zmianek to też może być problem, a jak nie masz innych taktych niż lądowa to masz mega duży problem)

- sugeruję minimalną ilość Ulepszeń (poziomów nie ograniczam) ale 2 takie same Ulepszenia np. Przywódcy mogą Ci zapchać rękę


Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group